We czwartek 22 sierpnia około godziny 16.30 służby zostały zaalarmowane o pożarze samochodu na stacji pali przy ulicy Dębickiej w Mielcu. Na miejsce udały się liczne zastępy straży pożarnej. Ze zgłoszenia wynikało, że poszkodowany został również kierujący fiatem. Na szczęście nie doszło do pożaru oraz stacja nie była zagrożona, kierującym zajęli się pracownicy stacji i strażacy.
Do dystrybutora stacji paliw podjechał starszy mężczyzna, który chciał zatankować fiata. Pracownicy stacji i osoby postronne zauważyły, że z pod maski wydobywa się dym, wówczas na miejsce zostały wezwane zastępy straży pożarnej, w tym samym czasie samochód został zepchany na skraj parkingu przez obsługę stacji aby nie doszło do ewentualnego zajęcia się dystrybutorów. Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej, strażacy po otwarciu maski zauważyli, że doszło do awarii układu chłodniczego w samochodzie, gdzie z pękniętego przewodu chłodniczego wylewał się płyn wprost na silnik, powodując parę wodną.
Po zabezpieczeniu wycieków płynów eksploatacyjnych strażacy wrócili do remiz a właściciel pojazdu pozostał na miejscu zdarzenia. W działaniach brały udział zastępy straży pożarnej z PSP JRG-1 w Mielcu oraz OSP Rzochów, OSP Rzemień i OSP Tuszyma.