Rodzina ta podczas II wojny światowej we własnym domu ukrywała rodzinę żydowską i za ten heroiczny czyn zostali rozstrzelani przez hitlerowców.
Józef i Wiktoria to rodzina, to małżeństwo, które niesie ze sobą ponad czasowy przekaz, przekaz miłości, przekaz wzajemnego szacunku, przekaz wzajemnej pomocy oraz takich ludzkich, codziennych relacji z najbliższymi, ale i sąsiadami bliższymi i dalszymi i myślę, że ten ponadczasowy przekaz jest dzisiaj bardzo łatwo odczytywalny przez człowieka, który stłamszony niekiedy nawałem informacji negatywnych, przykrych, trudnych, tragicznych szuka też pociechy i szuka takich przestrzeni, w których mógłby czuć się dobrze, w których mógłby odkryć piękno życia codziennego, piękno miłości rodzinnej, małżeńskiej, piękno relacji z sąsiadami. Jestem przekonany, że rodzina Ulmów, błogosławiona, ogłoszona przez kościół błogosławionymi, jest takim dobrym przykładem - mówi ks. Bartosz Rajnowski, Kanclerz Kurii Metropolitarnej w Przemyślu.
W niedzielę 22 września, relikwie błogosławionej rodziny na stałe zagościły w kościele parafialnym w Tuszowie Narodowym.
Rodziny przeżywają kryzys a rodzina Ulmów, która została rok temu wyniesiona na ołtarze, dana jako przykład dla rodzin, może wnieść i uświęcać nasze rodziny i można do nich bez obawy pytać o problemy, jak rozwiązywać te problemy w rodzinach, jak wychowywać dzieci - mówi ks. Wiesław Konior, proboszcz parafii w Tuszowie Narodowym.
Starania proboszcza parafii o uzyskanie relikwii rodziny Ulmów rozpoczęły się już w ubiegłym roku. Dodajmy, że w grudniu ubiegłego roku, rodzina Ulmów została ogłoszona Patronami Podkarpacia, przez władze samorządowe w roku jubileuszu 25-lecia samorządu Województwa Podkarpackiego.
Nasza parafia i w ogóle gmina współpracuje z IPN-em oddział w Rzeszowie i dzięki zezwoleniu Pana dyrektora przez całe wakacje gościliśmy wystawę poświęconą rodzinie Ulmów a owocem tej wystawy dzisiaj otrzymaliśmy relikwie z Kurii Metropolitarnej w Przemyślu - dodał ks. Wiesław Konior, proboszcz parafii w Tuszowie Narodowym.
Od wielu lat Instytut Pamięci Narodowej włączył się w tą historię dlatego, że wiceprezes IPN-u Mateusz Szpytma jest spokrewniony z rodziną Ulmów, jego babcia była siostrą Wiktorii i stąd się zaczęło, najpierw napisał małą publikację, potem stworzył album, potem powstały pierwsze wystawy o pomocy, o ratowaniu podczas II wojny światowej przez Polaków oczywiście Żydów i potem ta historia na światło dzienne wyszła. My przygotowaliśmy zarówno wystawę, która tutaj przez wakacje była prezentowana "Śmierć za człowieczeństwo, rodzina Ulmów", też podejmowaliśmy szczątki, braliśmy udział w beatyfikacji. W Tuszowie gościmy już po raz kolejny kolega Wojciech Hanus, który jest badaczem stosunków polsko-żydowskich miał prelekcje tutaj wystąpienie. To jest ważna postać, ważna rodzina i można powiedzieć, że przez tą beatyfikację, to jest nasza rodzina, która się za nami wstawia i mamy orędowników w niebie dzięki temu - mówi Katarzyna Gajda-Bator, Instytut Pamięci Narodowej oddział w Rzeszowie.
Są to plany Boże i wydaje się, że właśnie ten czas, w którym tak bardzo atakowana jest rodzina, kiedy dzietność w naszej Ojczyźnie dramatycznie spada, co zagraża już wymienialności pokoleń i przyszłości naszej Ojczyzny, że to właśnie ten czas Pan Bóg wybrał aby wydobyć ze skarbca kościoła, po tych prawie 80-ciu latach tą rodzinę i ukazać ją całemu światu - podkreślił ks. Bartosz Rajnowski, Kanclerz Kurii Metropolitarnej w Przemyślu.
Dziś relikwie rodziny Ulmów znajdują się już na wszystkich kontynentach świata. Dodajmy, że w tym roku w tuszowskiej parafii, odbyły się podobne uroczystości, podczas których do kościoła wprowadzone zostały relikwie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki.