Kolbuszowscy policjanci interweniowali w środę wieczorem w Dzikowcu, w związku ze zgłoszeniem dotyczącym obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierowcy volkswagena. We wskazanym miejscu, policjanci zastali dwóch mężczyzn. Z relacji wynikało, że kierowca, znajdującego się obok volkswagena, zajechał drogę drugiemu mężczyźnie, w wyniku czego, ten był zmuszony zjechać do przydrożnego rowu. Zdenerwowany kierowca pojechał za volkswagenem. Gdy passat zaparkował pod jednym ze sklepów i kierujący nim mężczyzna wysiadł, wyraźnie było widać, że ledwo stoi na nogach. Gdy jadący za nim kierowca podszedł do niego by zabrać mu kluczyki, poczuł od mężczyzny silny zapach alkoholu. Świadek zadzwonił po pomoc do swojego znajomego i powiadomił policjantów.
Jak ustalili funkcjonariusze, kierowca passata oddalił się pieszo przed przyjazdem patrolu, jednak po chwili wrócił na miejsce, gdzie pozostawił samochód. Funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę. Okazał się nim 63-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 2,82 promila alkoholu. Dodatkowo, sprawdzenie w policyjnych bazach ujawniło, że mężczyzna w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania.
W sprawie prowadzone jest dalsze postępowanie.
Policjanci przypominają, że nietrzeźwi kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Zdecydowana reakcja świadków na tego typu zachowanie, ma nie tylko realny wpływ na bezpieczeństwo na drodze, ale powoduje, że nietrzeźwi kierowcy nie unikają odpowiedzialności za swoje czyny.