W sobotę po godz. 20 policjanci z Mielca szukali zaginionego 34-letniego mężczyzny, mieszkańca gminy Czermin. Poszukiwania rozpoczęto po tym, jak rodzina zaalarmowała funkcjonariuszy o jego zaginięciu. 34-latek wyszedł z domu wczesnym rankiem po sprzeczce i po kilku godzinach napisał wiadomość sms do członków rodziny, że potrzebuje pomocy. Z uwagi na panującą wysoką temperaturę, brak kontaktu oraz realne zagrożenie zdrowia i życia mężczyzny, policjanci podjęli decyzję o wszczęciu poszukiwań najwyższego poziomu.
W poszukiwania zaangażowanych zostało 25 policjantów, 1 zastęp Państwowej Straży Pożarnej (JRG I) z Mielca, 5 Jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z: Czermina, Ziempniowa, Trzciany, Szafranowa oraz Dąbrówki Osuchowskiej, Wójt Gminy Czermin, rodzina i sąsiedzi.
Po trwającej kilka godzin akcji poszukiwawczej i przeszukaniu kilku hektarów pól uprawnych i terenów leśnych mieleccy funkcjonariusze odnaleźli wycieńczonego mężczyznę w polu kukurydzy.
34-latka, policjanci przetransportowali do najbliższej drogi, gdzie został przekazany pod opiekę medyczną.
Mieleccy policjanci składają podziękowania wszystkim zaangażowanym w poszukiwanie mężczyzny.