Na piątkowym (25.10) spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki w Bibliotece Publicznej w Podleszanach omawialiśmy książkę Renaty Czarneckiej „Barbara i król”. Historia ostatniej miłości Zygmunta Augusta".
O wielkiej miłości Zygmunta Augusta do Barbary Radziwiłłówny słyszał chyba każdy. To właśnie dla niej władca złamał wszelkie panujące konwenanse epoki. Ich potężne uczucie stało się inspiracją dla współczesnych pisarzy i twórców filmowych. Jednak to nie Radziwiłłównie poświęcona jest powieść Renaty Czarneckiej, a innej Barbarze, której również udało się zdobyć serce króla.
Jest rok 1570. Mija dwadzieścia lat od śmierci ukochanej Barbary Radziwiłłówny, lecz Zygmunt August nadal nie potrafi pogodzić się z jej stratą. Sfrustrowany brakiem dziedzica i nieudanym małżeństwie z Elżbietą Habsurżanką, coraz bardziej podupada na zdrowiu i popada w depresję, nieustannie rozmyślając o zmarłej żonie. Zły stan fizyczny i emocjonalny króla wykorzystuje ród Mniszchów, podsuwając mu nową kochankę, młodziutką mieszczkę Barbarę Giżankę, do złudzenia przypominającą Radziwiłłównę. Dzięki niej władca odzyskuje ponownie radość życia i energię. Jego stan zdrowia na tyle się poprawia, że odzyskuje również nadzieję na spłodzenie następcy tronu.
Autorka przenosi czytelnika w szesnastowieczne realia i robi to z prawdziwym kunsztem. Z pieczołowitością przedstawia atmosferę królewskiego dworu, pełnego intryg i spisków. Żądza władzy i zdobycia wpływów potrafi skłonić ludzi do najpodlejszych i najbardziej wyrachowanych zachowań. W najbliższych otoczeniu króla nikt nie może czuć się bezpiecznie, nawet gdy cieszy się jego łaską i zaufaniem.
Jak wyglądały ostatnie lata życia Zygmunta Augusta i Barbary? Czy doczekał się potomka? To wszystko znajdziemy na kartach powieści, która może podobać się szczególnie osobom zainteresowanym historią Polski, a zwłaszcza okresem panowania dynastii Jagiellonów.