Na miejsce zdarzenia przybyło kilka zastępów straży pożarnej, aby opanować sytuację. Pożar poszycia dachowego stanowi poważne zagrożenie, zwłaszcza ze względu na obecność instalacji fotowoltaicznej, która może komplikować działania ratownicze. Strażacy, wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych, musieli zmagać się z dużym zadymieniem, co dodatkowo utrudniało akcję gaśniczą. W celu skutecznego gaszenia pożaru, wykorzystano drabinę hydrauliczną, umożliwiającą bezpośrednie podanie wody na płomienie. Z uwagi na skalę zagrożenia, dodatkowe wsparcie zapewniły jednostki z powiatu dąbrowskiego, łącznie na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Wszelkie działania są koordynowane w taki sposób, aby jak najszybciej opanować sytuację i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom oraz minimalizować dalsze szkody..
Z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn zapalił się murowany budynek mieszkalny. W wyniku pożaru spaleniu uległa instalacja fotowoltaiczna, poszycie dachu, więźba dachowa oraz częściowo elewacja budynku - przekazała podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowy KPP w Mielcu
Na miejscu jest kilka zastępów straży pożarnej z Mielca i terenu gminy Wadowice Górne w tym zadysponowano drabinę hydrauliczną, dzięki której strażacy podają wodę bezpośrednio na ogień. Ze względu na skalę zagrożenia i granicę województw na miejsce dojechały zastępy straży pożarnej z powiatu dąbrowskiego. Pożar pojawił się dziś rano około godziny 7:30, nie ma osób poszkodowanych, na miejscu jest też policja. Działania zostały zakończone około godziny 12:00. Obecnie trwa ustalanie okoliczności tego zdarzenia.