Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama dotacje unijne dla firm
Reklama
Reklama

Mielec. Policjanci zatrzymali sprawcę rozboju i kilku kradzieży

Najbliższe 3 miesiące w areszcie spędzi 21-letni sprawca rozboju i kilku zuchwałych kradzieży. Młody mężczyzna wybierał na swoje ofiary starsze osoby, obserwował je, po czym atakował. Jednej z napadniętych kobiet zrywał z szyi złoty łańcuszek. Sprawca został zatrzymany kilka godzin po tym zdarzeniu. Usłyszał już zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
  • Źródło: Podkarpacka Policja
Mielec. Policjanci zatrzymali sprawcę rozboju i kilku kradzieży

Źródło: Podkarpacka Policja

Policjanci pracowali nad ustaleniem i zatrzymaniem sprawcy zuchwałych kradzieży, do których w ostatnich tygodniach dochodziło na terenie Mielca. Do mieleckiej jednostki policji wpłynęły zawiadomienia o trzech kradzieżach, których sprawcą, według pokrzywdzonych, był młody mężczyzna. Jak ustalili funkcjonariusze, do kradzieży doszło 23 czerwca - na ulicy Tetmajera, 1 lipca - na ulicy Żeromskiego oraz 2 lipca - na ulicy Kraszewskiego.

W ubiegły wtorek doszło do kolejnego przestępstwa z udziałem opisywanego sprawcy. Według ustaleń policjantów, mężczyzna podbiegł do starszej kobiety na ulicy Bogusławskiego w Mielcu, groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia, dusił zaciśniętym na szyi łańcuszkiem, po czym zerwał go i uciekł. Już po kilku godzinach policjanci zatrzymali podejrzewanego o dokonanie tych przestępstw.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić zatrzymanemu zarzut rozboju. Na podstawie zgromadzonych materiałów zwrócono się do prokuratora o wystąpienie z wnioskiem do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego. Po rozpoznaniu wniosku, sąd zastosował wobec mężczyzny środek izolacyjny w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

W sprawie trwają dalsze czynności. Za przestępstwo rozboju mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 20°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test