Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Areszt dla 39-letniego awanturnika. Pobił kuzyna i groził pozostałym domownikom

Dwa miesiące w areszcie spędzi 39-letni mieszkaniec Mielca, który wywołał awanturę, groził członkom rodziny niebezpiecznym narzędziem oraz zranił w głowę swojego kuzyna. Podczas interwencji mężczyzna znieważył policjantów i naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszki. Za popełnione przestępstwa podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
  • Źródło: PODKARPACKA POLICJA

W poniedziałek, policjanci interweniowali w jednym z domów jednorodzinnych w Mielcu. Jak ustalili funkcjonariusze, doszło tam do awantury pomiędzy 39-letnim agresywnym mężczyzną, a pozostałymi członkami rodziny. Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, rzucił kawałkiem drewna w głowę swojego kuzyna. Pozostałym domownikom groził pozbawieniem życia trzymając w ręku sekator i metalowy pręt. Podczas interwencji był porywczy i nie wykonywał poleceń policjantów. Nie chciał również wpuścić na posesję ratowników medycznych, którzy przyjechali, aby udzielić pomocy pokrzywdzonemu, który w wyniku uderzenia doznał rany głowy. Awanturnik został zatrzymany w policyjnych aresztach.

Podczas zatrzymania mężczyzna obrażał policjantów wulgarnymi słowami, wyzywał i obrażał policjantkę. Podejrzany uderzył również funkcjonariuszkę w głowę. Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić 39-letniemu mężczyźnie zarzut uszkodzenia ciała członka rodziny, kierowania gróźb karalnych oraz znieważenia funkcjonariuszy i naruszenia nietykalności cielesnej policjantki.

Na podstawie zgromadzonych materiałów zwrócono się do prokuratora o wystąpienie z wnioskiem do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec podejrzanego. Po rozpoznaniu wniosku, sąd zdecydował, że 39-latek spędzi najbliższe dwa miesiące w areszcie.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 16°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test