Na ten koncert mielczanie czekają każdego roku, szczelnie zapełniają widownie i świetnie się bawią. Tak było też w tym roku, publiczność dopisała, a reakcje publiczności świadczyły o tym, że koncert bardzo się podobał. Popularne arie operetkowe zaśpiewali: sopranistki Magdalena Idzik i Sylwia Ziółkowska, tenorzy Łukasz Gaj i Łukasz Ratajczak oraz baryton Piotr Salata. Solistom towarzyszył niezawodny Strauss Ensemble pod dyrekcją Artura Jaronia, który także tradycyjnie galę poprowadził, wywołując swoimi dykteryjkami uśmiech na twarzach widzów. Znakiem firmowym „Wieczoru z operetką, musicalem i humorem” jest wciąganie publiczności do wspólnego śpiewania najbardziej znanych fragmentów arii operetkowych. W Mielcu ta sztuka udaje się znakomicie. Publiczności nie trzeba długo namawiać do wspólnego muzykowania.
W programie koncertu znalazły się arie, duety z operetek i musicali („Księżniczka czardasza”, „Ptasznik z Tyrolu”, „Baron cygański”, „Perła z Tokaju”, „Skrzypek na dachu”, „My Fair Lady”), piosenki z repertuaru Franka Sinatry oraz muzyka J. Straussa i muzyka filmowa. W finale artyści zaśpiewali wspólnie, a publiczność gromkimi brawami podziękowała za koncert. Nie obyło się oczywiście bez bisów.