Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

80-latka z Mielca oszukana metodą "na policjanta"

Na terenie Mielca ponownie uaktywnili się oszuści działający metodą „na policjanta”. Wczoraj (09.02.2023) ich ofiarą padła 80-letnia mieszkanka Mielca. Kobieta straciła ponad 150 tys. złotych.
  • Źródło: Podkarpacka Policja
80-latka z Mielca oszukana metodą "na policjanta"

Źródło: Podkarpacka Policja

Wczoraj, do 80-letniej mieszkanki Mielca, z numeru zastrzeżonego, zadzwoniła kobieta, która podała się za jej wnuczkę. W trakcie rozmowy przekazała seniorce, że miała z mężem wypadek i potrzebuje pilnie 100 tys. złotych, na wyciągnięcie męża z aresztu. Następnie, według relacji kobiety, rozmowę miał kontynuować "funkcjonariusz policji", który nie przedstawił się. Nakazał swojej rozmówczyni spakowanie wszystkich swoich oszczędności do reklamówki, co też kobieta uczyniła. Zgodnie z instrukcją 80-latka przekazała pieniądze mężczyźnie, który oczekiwał na pieniądze pod bramką jej ogrodzenia.

Policja apeluje: "Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Przypominamy, że funkcjonariusze Policji nigdy nie proszą o pieniądze!"

W razie wątpliwości zawsze można zadzwonić na numer dyżurnego mieleckiej jednostki - 47 82 273 10 lub 112 i poinformować o swoich obawach, uprzednio kończąc rozmowę z osobami, co do których mamy wątpliwości.

Pamiętaj!

  • Policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji!
  • Policja nigdy nie poprosi cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu!
  • Zasady o których należy pamiętać rozmawiając przez telefon z nieznajomymi:
  • jeżeli rozmówca zaproponuje możliwość potwierdzenia autentyczności dzwoniącego policjanta pod numerem 997 czy 112, należy upewnić się, że poprzednie połączenie zostało zakończone
  • po rozmowie należy zadzwonić do kogoś bliskiego na znany numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą
  • jeżeli nie uda się skontaktować z najbliższymi, o podejrzanej rozmowie należy niezwłocznie powiadomić Policję dzwoniąc pod numer 112
  • podejmując decyzje nie należy działać pochopnie pod presją czasu.

Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 9°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklamadotacje dla MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test