Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Mielczanin Włodzimierz Adamski ze statuetką Złotego Inżyniera

Rozstrzygnięto plebiscyt o tytuł Złotego Inżyniera, organizowany przez czasopismo Przegląd Techniczny - gazeta inżynierska, który po raz 29. uhonorował dokonania polskich inżynierów i naukowców.
  • Źródło: URZĄD MIEJSKI W MIELCU
Mielczanin Włodzimierz Adamski ze statuetką Złotego Inżyniera

Autor: fot. Urząd Miejski w Mielcu

Laureatom,  podczas gali, która miała miejsce 03.03.2023 w siedzibie FSNT-NOT, w gmachu Warszawskiego Domu Technika, nagrody wręczali: sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dudy, Martyna Jachimowicz – red. naczelna Przeglądu Technicznego,  Sekretarz Stanu, Pełnomocnik Rządu do spraw reformy funkcjonowania instytutów badawczych Wojciech Murdzek i prezes FSNT NOT Ewa Mańkiewicz-Cudny. Ranga tego tytułu w środowisku technicznym, który promuje wybitnych twórców techniki,  jest bardzo duża, dlatego połączono tę uroczystość z obchodami Światowego Dnia Inżyniera.

Wśród uhonorowanych twórców techniki znalazł się mielczanin, naukowiec, inżynier dr hab. inż. Włodzimierz Adamski - wieloletni pracownik PZL Mielec, zajmujący główne stanowiska kierownicze jak np. Główny Informatyk, Dyrektor ds. Rozwoju czy Dyrektor Techniczny. W tym czasie zrealizował ponad 150 dużych projektów jak: zaprojektowanie numerycznego kształtu zespołów samolotów (samoloty Dromader, Iskierka, Iryda, An-28, ATR-42, ATR-72, Boeing 757, M-28 Skytruck, Boeing 787 Dreamliner), absolwent Wydziału Mechaniczno- Technologicznego, Politechnika Śląska, jeden z pionierów komputeryzacji produkcji lotniczej w Polsce począwszy od lat 70-tych ubiegłego wieku, naukowiec, wykładowca uczelni technicznych (m.in. Politechnika Rzeszowska, AGH Kraków, Politechnika Warszawska), czynny działacz we władzach stowarzyszeń o profilu technicznym, jak np. NOT, SIMP, ProCAx. Ocenił około 180 projektów unijnych na kwotę ponad 1 mld 600 mln PLN. Posiada na swoim koncie ponad 90 prac naukowych opublikowanych w kraju i za granicą. W uznaniu osiągnięć w modelowaniu komputerowym, promocji dorobku przemysłu lotniczego oraz zaangażowania na rzecz współpracy z inżynierską Polonią w USA i Stowarzyszeniem Polonia Technica został wyróżniony dyplomem uznania w 2013 roku i  Medalem Tadeusza Kościuszki w 2016 roku, oraz w 2019 roku otrzymał Statuetkę Polonia Technica i Filadelfijski Dzwon Wolności.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 11°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test