Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Kolbuszowscy policjanci zatrzymali 17-latka, który ukradł torebkę kobiecie

Kolbuszowscy policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca gminy Kolbuszowa, który kilka dni temu napadł na 78-letnią kobietę, wyrwał jej torebkę i uciekł. Wczoraj został zatrzymany. Funkcjonariusze odzyskali skradzione rzeczy. Młody mężczyzna odpowie za przestępstwo zuchwałej kradzieży.

We wtorek około 19.30, dyżurny kolbuszowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o kradzieży torebki, do której doszło obok jednego z bloków przy ulicy Jana Pawła II w Kolbuszowej. O zdarzeniu powiadomił mężczyzna, do którego drzwi zapukała pokrzywdzona 78-latka. Kobieta poinformowała go, że chwilę wcześniej została napadnięta przez nieznanego jej mężczyznę. Z jej relacji wynikało, że idąc obok jednego z bloków przy ul. Jana Pawła II, zza kontenerów ze śmieciami, wybiegł zamaskowany mężczyzna, który wyrwał jej torebkę. W trakcie szarpaniny kobieta wywróciła się, a sprawca uciekł.

Przerażona 78-latka poszła do najbliższego mieszkania i powiedziała o zaistniałej sytuacji. Mężczyzna powiadomił Policję i natychmiast wybiegł za sprawcą, ale już go nie było. Znalazł on tylko porzuconą przez złodzieja torebkę, w której brakowało portfela i telefonu. Jak ustalili policjanci w portfelu znajdowało się kilkadziesiąt złotych.

Pracujący na miejscu funkcjonariusze ustalali szczegółowy przebieg zdarzenia i zabezpieczyli ślady. W trakcie wykonywanych czynności pokrzywdzona 78-latka, źle się poczuła. Wezwany na miejsce zespół ratowników medycznych, przetransportował ją do szpitala.

Nad sprawą pracowali funkcjonariusze z wydziału kryminalnego kolbuszowskiej jednostki. Policjanci ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć 17-letni mieszkaniec gminy Kolbuszowa. Wczoraj nastolatek został zatrzymany. Młody mężczyzna przyznał się do winy i wyjaśnił, że dopuścił się tego czynu, ponieważ potrzebował pieniędzy. Policjanci odzyskali skradziony portfel oraz telefon.

17-latek odpowie za przestępstwo tzw. kradzieży zuchwałej. Dziś usłyszy prokuratorskie zarzuty.  


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test