W czwartek (23 marca br.) przed północą policjanci pełniący służbę na terenie Tarnobrzega, zwrócili uwagę na osobowego nissana, który na widok oznakowanego radiowozu z impetem wyjechał ze stacji paliw. Kierowca pojazdu poruszał się z dużą prędkością, wjechał w ul. Św. Barbary, następnie jadąc całą szerokością jezdni wjechał na parking, kierowca i pasażer wysiedli z pojazdu i zaczęli uciekać.
Policjanci ruszyli w pościg. Po krótkim czasie zatrzymali obu mężczyzn. Okazali się nimi mieszkańcy Tarnobrzega w wieku 19 i 22-lat. Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnej izbie zatrzymań. Obaj byli pod działaniem alkoholu.
Funkcjonariusze prowadząc czynności szybko ustalili, że za kierownicą pojazdu siedział 19-latek. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,17 promila alkoholu. Okazało się, że młody mężczyzna wsiadł za kierownicę pojazdu, który należał do jego kolegi. Obaj przyjechali na stację paliw, aby zatankować paliwo.
19-latek został przesłuchany. Już usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał. Teraz o jego dalszym losie będzie decydował sąd. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
Policjanci nieustannie apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o rozwagę na drogach. Apelujemy również do osób, które zauważą pijanego kierowcę, aby jak najszybciej powiadamiali policję. W ten sposób mogą uratować czyjeś zdrowie lub życie. Bierna postawa osób bliskich i współpasażerów, którzy nie reagując w sytuacji, gdy nietrzeźwy wsiada za kierownicę, wyraża przyzwolenie na taką jazdę. Tym samym osoby te stają się współodpowiedzialne za zagrożenie, jakie na drodze stanowi pijany kierowca.