Zawodnicy Irydy na Mistrzostwa Polski jadą jako pretendenci do zwycięstwa. W składzie mieleckiego klubu znajduje się dwóch złotych medalistów z ubiegłego roku, którzy obecnie również celują w najwyższy stopień podium.
Na Mistrzostwa Polski jedziemy w składzie: Patryk Dudek, Jerzy Armatys i Norbert Parkosz. Jesteśmy już na mecie jeśli chodzi o przygotowania do zawodów. Na pewno chcemy jeszcze skupić się na szybkości. Wcześniej robiliśmy wiele sesji sparingowych, żeby wdrożyć chłopaków w rytm turniejowy. Przez większość czasu budowaliśmy siłę naszych zawodników, teraz pozostała nam szybkość i złapanie tej świeżości. Patryk i Norbert muszą zrzucić jeszcze kilogram wagi. Jesteśmy o to jednak spokojni, że uda się to zrobić. Waga jest już praktycznie gotowa. - mówi Paweł Rżany, trener MUKS Iryda Mielec.
Jak wyglądają nastroje przed zawodami?
Jesteśmy spokojni, jedziemy tam oczywiście w dobrych humorach. Tak naprawdę Jurek, jak i Patryk to faworyci do zwycięstwa w swoich kategoriach wagowych. Obydwoje są złotymi medalistami z poprzedniego roku oraz brązowi medaliści Mistrzostw Europy. Można śmiało powiedzieć, że jest to czołówka naszego kraju. Norbert jest w Polsce jeszcze bez medalu, ale bez wątpienia jest to chłopak, który potrafi pokazać pazur, też można zaliczyć go do czołówki. W meczach ligowych radził sobie bardzo dobrze. Wygrywał wiele walk nie tylko w Polsce, ale i też walki międzynarodowe. Liczymy tak naprawdę na trzy złote medale, bo każdy z naszych zawodników jest w stanie zdobyć Mistrzostwo Polski. - mówi Paweł Rżany.
Zawodnicy Irydy są pretendentami do zwycięstwa w swoich kategoriach wagowych. Czy bierzecie jednak pod uwagę to, że może zdarzyć się potknięcie?
Konkurencja oczywiście jest. Będzie ciężko, to jest wiadome. Jurek i Patryk są młodszym rocznikiem. Kategoria Kadet to zawodnicy w wieku 15-16 lat. Chłopaki mają rocznikowo 15 i będą boksować się z chłopakami, którzy rocznikowo mają lat 16. To jest z jednej strony duża różnica, a z drugiej jednak mała. Robi to na pewno różnicę, bo przez rok jesteśmy w stanie zrobić bardzo dużo. Patrząc na to, że są tym młodszym rocznikiem, to ludzie patrzą też na to trochę inaczej. Nie ma tak naprawdę na chłopakach przez to presji. Są faworytami, nadal się przy tym utrzymujemy. Jedziemy tylko po zwycięstwo. - powiedział Paweł Rżany, trener MUKS Iryda Mielec.
Przed zawodnikami z mieleckiego klubu stoi wielkie wyzwanie. Jesteśmy jednak pewni, że uda im się ponowić sukces z poprzedniego roku i również teraz przywieźć do Mielca złoto. Życzymy powodzenia.