Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Pożegnanie maturzystów w ZS im. prof. Janusza Groszkowskiego [WIDEO]

Już dziś tegoroczni maturzyści przystępują do egzaminu dojrzałości. Wszystkim zdającym w tym roku maturę życzymy połamania długopisów i piór. Rozpoczynające się dziś egzaminy to dobry moment na to, aby przypomnieć sobie jak ze szkołą żegnali się absolwenci klas maturalnych Zespołu Szkół im. prof. Janusza Groszkowskiego w Mielcu.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

To nie jest smutna uroczystość, to jest rozpoczęcie jakiegoś etapu w ich życiu. Kończą jeden etap i rozpoczynają kolejny, dlatego też jest to pożegnanie, a zarazem wielkie święto i wielka radość, że ukończyli szkołę. Myślę, że będą długo w swoim życiu pamiętać dzisiejszą uroczystość, a matura uwieńczy ich koniec edukacji. - mówi Lidia Gereło, Dyrektor Zespołu Szkół im. prof. Janusza Groszkowskiego w Mielcu.

Pożegnania teoretycznie nie są miłe, ale dzisiaj uroczystość bardzo przednia. Dla mnie jest ważna dlatego, że wręczyliśmy certyfikaty ukończenia Certyfikowanej Klasy Mundurowej. Uczniowie tej szkoły przez 3 lata jednocześnie uczyli się i realizowali zadania nakazane programem szkolenia wojskowego. Dzisiaj przed nimi przyszłość, mam nadzieję, że powiązana z Wojskiem Polskim. - mówi Paweł szef Ośrodka Zamiejscowego w Rzeszowie, Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.

Dla maturzystów rozpoczyna się nowy etap w życiu. Wszystkim oczywiście życzymy pozytywnych wyników na egzaminie, ale niezależnie od nich, mamy nadzieję, że każdy z Was odnajdzie swoją drogę w życiu i będzie w stanie robić to, co kocha.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
ReklamaAdvertisement
zachmurzenie duże

Temperatura: 20°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklamadotacje dla MŚP
ReklamaAdvertisement
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test