- Wniosek Akademii Tarnowskiej o uruchomienie kierunku lekarskiego został pozytywnie zaopiniowany przez Ministerstwo Zdrowia i w związku z tym, że stało się to pod koniec ubiegłego tygodnia, to w tym tygodniu zapadnie już ostateczna decyzja sygnowana przez pana ministra Czarnka, ministra edukacji i nauki o tym, że Tarnów będzie miał kierunek lekarski - mówi Włodzimierz Bernacki, wiceminister edukacji i nauki.
Na tę decyzję oczekiwano w miejskiej uczelni. Od dłuższego czasu trwały też starania by taki wydział powstał w murach Akademii Tarnowskiej.
- My do tego procesu przygotowywaliśmy się, niemal dwa lata o tym myśleliśmy. Jak ministerstwo edukacji stworzyło taką możliwość to przystąpiliśmy do przygotowywania wniosku. Od 24 lat prowadzimy kształcenie na kierunkach medycznych, to jest na pielęgniarstwie, później dołączyliśmy fizjoterapię i od 5 lat prowadzimy kształcenie na położnictwie. W tej chwili w rekrutacji na fizjoterapię i pielęgniarstwo jest po kilku kandydatów na jedno miejsce - tłumaczy dr hab. Małgorzata Kołpa, prof. Uczelni, retor Akademii Tarnowskiej.
Potrzebę kształcenia lekarzy w małych ośrodkach zauważają też parlamentarzyści ziemi tarnowskiej.
- W tej chwili mamy jeden z najniższych wskaźników jeżeli chodzi o ilość lekarzy na 100 tysięcy mieszkańców, chociaż od kilku lat są podejmowane działania, żeby uruchomić dodatkowe działania lekarskie. One z reguły są uruchamiane w dużych miastach, chociażby w Krakowie na Akademii Frycza Modrzewskiego czy w Rzeszowie. Natomiast na pewno dużo chętniej i zdolnej młodzieży, chcącej udzielać pomocy pacjentom jest w mniejszych miejscowościach. Tarnów jest dużym miastem, ma ogromny potencjał i uruchomienie tego wydziału lekarskiego na bazie Akademii Tarnowskiej jest niezwykle ważne, bo lekarze, którzy tutaj zdobędą wykształcenie pozostaną na ziemi tarnowskiej - mówi Józefa Szczurek-Żelazko, poseł na Sejm RP.
- Powstanie wydziałów lekarskich w takich małych regionach, małych miastach jak Tarnów jest bardzo istotne. Wiemy, że jeżeli są te wydziały na innych uczelniach w dużych miastach to one są oblegane nie zawsze przez naszych rodaków. Tutaj w tych małych regionach jest szansa, że wyspecjalizują się lekarze i w tych naszych okolicznych szpitalach, gdzie brakuje lekarzy będziemy medycznie chronieni - dodaje Anna Pieczarka, poseł na Sejm RP.
Studia lekarskie będą trwać 6 lat. Dla kandydatów ma zostać przygotowanych 60 miejsc. Rekrutacja na nowy kierunek najprawdopodobniej będzie możliwa od przyszłego roku.
- Jesteśmy do tego przygotowani, ale już większość tych dobrych kandydatów wybrała swoje miejsce studiowania, więc myślimy, że może nie będziemy rekrutować teraz, tylko od kolejnego roku. Jeszcze ostatniego zdania dziś nie powiem, bo to trzeba jeszcze uzgodnić z wieloma osobami - wyjaśnia rektor tarnowskiej uczelni.
By stworzyć pracownie przeznaczone do nauki zawodu lekarza na terenie tarnowskiej uczelni ma postać nowy budynek. Podpisano też umowy z wieloma podmiotami leczniczymi. Zajęcia praktyczne mogłyby się też odbywać w obu szpitalach, które znajdują się na terenie miasta.