Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie w sobotę 5 sierpnia około godziny 9.30 doszło do zamieszek na stadionie Radłovii w Radłowie. W tym czasie na obiekcie znajdowali się piłkarze i kibice Unii Tarnów. Jak informuje policja zostali zaatakowani przez kibiców ze zwaśnionego klubu.
W wyniku starcia kibiców nie żyje 40-letni mężczyzna.
Na miejscu pracują policjanci z tarnowskiej komendy pod nadzorem prokuratora. Napastnicy lub napastnik jak wcześniej informowaliśmy zranił mężczyznę ostrym narzędziem, jednak w toku dalszych czynności policyjnych ustalono, że obrażenia wystąpiły najprawdopodobniej od odpalonej racy, którą dostał w głowę, ustalili dziennikarze POLSAT NEWS, w wyniku poniesionych obrażeń mężczyzna zmarł.
Napastnicy podczas zamieszek użyli ostrych narzędzi, kijów bejsbolowych, oraz petard. Tarnowska policja ustala obecnie uczestników zdarzenia w którym mogło br ć udział nawet 100 osób.
Według doniesień naszych czytelników w miejscowości Radłów doszło do poważnego starcia między rzekomymi pseudokibicami Unii Tarnów a Tarnovii Tarnów, które okazało się być tragicznym wydarzeniem. Według relacji, w wyniku tej konfrontacji jedna osoba zginęła, a inna doznała poważnych obrażeń, włącznie z odcięciem jednej z kończyn - informuje portal 112Tarnów.pl.
Jak relacjonuje rzecznik prasowy KMP w Tarnowie Paweł Klimek:
Około godziny 9:30 otrzymaliśmy informację o tym, że doszło do jakiejś bójki na stadionie w Radłowie. Tam doszło do potyczek między osobami, które tam rozgrywały turniej piłkarski. Okazało się, że w pewnym momencie jedna osoba została ranna prawdopodobnie racą, tam swoje czynności wykonywali policjanci oraz ratownicy medyczni. Niestety po kilkudziesięciominutowej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować, jest to około 40 latek, na razie nie znamy jego tożsamości.
WIDEO Z PORTALU: 112Tarnów.pl