Kilka dni temu, do kolbuszowskiej jednostki policji zgłosiła się oszukana mieszkanka powiatu kolbuszowskiego, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie.
Z relacji kobiety wynikało, że zadzwonił do niej mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku. Poinformował ją, że jej dane zostały wykorzystane do złożenia wniosku kredytowego. Kiedy kobieta poinformowała, że nie składała żadnego wniosku, rozmówca stwierdził, że prawdopodobnie jest to próba wyłudzenia kredytu. Następnie przekierował rozmowę do innego mężczyzny - rzekomo zajmującego się „bezpieczeństwem w banku”. Ten potwierdził, że doszło do próby wypłacenia środków z konta kobiety w Warszawie. Pod pretekstem zatrzymania wypłat, poprosił kobietę o podanie kodu BLIK. W trakcie dalszej rozmowy, pokrzywdzona kilkukrotnie udostępniała mu kody, za pomocą których oszuści wypłacili pieniądze w bankomatach w Warszawie. Następnie oszust, pod pozorem zabezpieczenia pozostałych na jej rachunku środków, polecił jej wybrać pieniądze z konta i wpłacić do wpłatomatu na podany przez niego kod.
Niestety oszuści nie poprzestali na tym. Przekonali kobietę, że na jej dane ktoś usiłował zaciągnąć kredyt w innym mieście więc aby „przechytrzyć” oszusta, musi ona zaciągnąć prawdziwą pożyczkę. W ten sposób zdolność kredytowa kobiety spadnie i tamta pożyczka nie zostanie udzielona. Zmanipulowana, udała się do banku, gdzie pożyczyła pieniądze, które następnie za namową fałszywego pracownika banku wpłaciła do wpłatomatu na podany przez niego kod.
W wyniku transakcji, mieszkanka powiatu kolbuszowskiego straciła ponad 50 tys. złotych.