Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Advertisement
Reklama
Reklama

O Białowieży na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki

Co można robić w długie jesienne wieczory? Dla wielu z nas dobra książka, miękki koc i kubek ciepłej herbaty to idealny przepis. A jeśli wrażeniami z lektury można podzielić się w miłym gronie miłośników literatury, to nie pozostaje nic innego jak dołączyć do Dyskusyjnego Klubu Książki, działającego w Bibliotece Publicznej w Podleszanach.
  • Źródło: Justyna Ryczek – moderator DKK

W piątek (24.11) nasza grupa spotkała się, by podyskutować nad reporterską książką Anny Kamińskiej „Białowieża szeptem. Historie z Puszczy Białowieskiej”. Książka to reportaż ukazujący unikatowy, białowieski las, zaglądającą tu niejednokrotnie wielką historię, a także opowieści o ludziach żyjących w Białowieży i okolicznych wioskach, sięgające czasów sprzed II Wojny Światowej. A trzeba przyznać, że wśród mieszkańców oraz ludzi pracujących w lesie, przewinęło się wiele jednostek wyjątkowych. Ruszymy śladami Simony Kossak, poznamy losy ostatniego bartnika, czarnoksiężnika białowieskiego, zwanego Wiedźmarem i wielu innych z barwnego białowieskiego wachlarza postaci. Przedwojenna Białowieża była wielokulturową społecznością, w której mieszały się religie, języki i obyczaje. Losy ludzkie także. Autorka opiera się w głównej mierze na relacjach dzieci, wnuków, sąsiadów opisywanych postaci. Bohaterowie bowiem przedstawionych historii od dawna już nie żyją, a ślad po nich pozostał w archiwach i rodzinnych anegdotach. Czasem świadectwa te są zubożone przez wybiórczą ludzką pamięć, często z trudem wydobywane z jej odmętów, nierzadko pytania zadawane przez autorkę wzbudzają w świadkach niechęć i wyparcie. Tematy poruszane w książce często są trudne, bo dotyczą przemocy domowej, problemów alkoholowych, kłusownictwa, przestępczości, a także rabunkowej gospodarki prowadzonej w puszczy już w początkach XX wieku. Dlatego śmiało możemy napisać, że tytuł książki dokładnie oddaje jej klimat. Historie opowiadane szeptem, bo o takich sprawach mówi się cicho, albo wcale.

Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki odbyło się w atelier fotograficznym naszej klubowej koleżanki Małgorzaty, która zawodowo zajmuje się fotografią, a hobbistycznie podróżami. I tak się złożyło, że w czasie ostatnich wakacji zwiedzała Puszczę Białowieską i jej okolice. Szlak wędrówki uwieńczyły piękne zdjęcia, które w czwartkowy wieczór miałyśmy okazję obejrzeć. Autorka zdjęć dotarła do tych samych miejsc, co autorka książki. I podzieliła się z nami swoimi wrażeniami i refleksjami. Dlatego nasze spotkanie było niezmiernie ciekawe i pełne emocji.

Anna Kamińska – to dziennikarka, autorka wielu popularnych książek m.in. bestsellerowych biografii: himalaistki Wandy Rutkiewicz pt. „Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz” (2017), przyrodniczki Simony Kossak pt. „Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak” (2015) oraz himalaistki Haliny Krüger –Syrokomskiej pt. „Halina. Dziś już nie ma takich kobiet. Opowieść o Halinie Krüger-Syrokomskiej” (2019). Za swą twórczość autorka otrzymała wiele nagród i wyróżnień.

 



Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 23°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
ReklamaAdvertisement
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test