Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Zdzisław Lasota radnym niezależnym. Będzie kandydatem na burmistrza Radomyśla Wielkiego

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Podczas ostatniej sesji rady powiatu, radny Zdzisław Lasota odniósł się do opublikowanego przed tygodniem artykułu na portalu hej.mielec, w którym autor przytoczył wypowiedź Władysława Ortyla o wykluczeniu radnego Lasoty z członkostwa w klubie PiS rady powiatu.

Mamy swoje zasady, które muszą być przestrzegane, po to jest klub, żeby uzgadniać, pracować, żeby wyciągać wspólne wnioski, wspólne działania, wspólne decyzje. Z panem Lasotą było inaczej, kiedy kończy się kadencja, zapytałem go grzecznie czy zechce startować z nami do rady powiatu a on powiedział, że ma swoje przemyślenia, w związku z tym nie zwrócił się do nas jako partii Prawa i Sprawiedliwości o poparcie, że będzie startował tylko poszedł swoimi ścieżkami a mamy swojego kandydata, bardzo mocnego jest to pani Machnik, która w biznesie, w bankach pracowała i postawiliśmy na osobę kompetentną i wiarygodną, która będzie nas godnie jako "Prawo i Sprawiedliwość" prezentować terenie gminy i miasta Radomyśl Wielki - mówi Zbigniew Tymuła, radny PiS.

Radny Lasota podczas sesji ogłosił oficjalnie, że wystartuje na burmistrza Radomyśla Wielkiego z własnego komitetu, natomiast w radzie powiatu do końca kadencji będzie zasiadał jako radny niezależny. Stwierdził również, że o jego wykluczeniu dowiedział się z doniesień medialnych.

Nigdy nie był członkiem, mimo kilku próśb, żeby zapisał się, nie zapisał się do Prawa i Sprawiedliwości dlatego nie uznajemy go jako członka Prawa i Sprawiedliwości jako członka prawego - dodaje radny Tymuła

Kandydatką PiS o fotel burmistrza Radomyśla Wielkiego jest Agnieszka Machnik. Trzecim kandydatem w kwietniowych wyborach, będzie obecny starosta Stanisław Lonczak. Pierwsza tura wyborów już 7 kwietnia.


 


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 9°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklamadotacje dla MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test