Do zdarzenia doszło w czwartek 18 lipca w Ustrzykach Dolnych w okolicy parku. Chłopczyk spacerował sam, bez żadnej opieki. Zwrócili na niego uwagę dwaj nastolatkowie z powiatu bieszczadzkiego w wieku 14 i 15 lat, którzy zaopiekowali się malcem i poprosili przechodzącego turystę o wezwanie służb. Policjanci po przybyciu na miejsce ustalili, gdzie przebywa mama 2-latka. Jak się okazało, chłopiec wyszedł sam z niezamkniętego na klucz pomieszczenia. Dzięki reakcji nastolatków, a następnie mundurowych, chłopczyk bezpiecznie wrócił do domu.
Policjanci przekzali dziecko matce, kobieta była trzeźwa. Jak stwierdziła w rozmowie, chwila nieuwagi wystarczyła 2-latkowi, by wyjść na pierwszą samodzielną pieszą wycieczkę. Taki spacer mógł jednak zakończyć się tragedią, dlatego wyrazy uznania należą się dwóm nastolatkom, którzy zwrócili uwagę na dziecko bez opieki i natychmiast podjęli właściwe działania.
Dzisiaj, komendant ustrzyckiej jednostki spotkał się w swoim gabinecie z 14-letnim Witoldem i 15-letnim Jakubem oraz ich rodzicami. Nastolatkowie przyszli do komendy na zaproszenie podinsp. Roberta Gęborysa - Komendanta Powiatowego w Ustrzykach Dolnych. Komendant zaprosił chłopców i ich rodziców, aby osobiście podziękować im za ich godne naśladowania zachowanie, a opiekunom pogratulować wychowania dojrzałych, opiekuńczych i odpowiedzialnych młodych mężczyzn.
Z rąk komendanta chłopcy otrzymali upominki i podziękowania. Podinspektor Robert Gęborys podkreślił fakt, że na wychowanie dziecka największy wpływ mają rodzice i to oni kształtują w nich właściwe wzorce i postawy.