Policjantem jest się nie tylko podczas wykonywania obowiązków służbowych, ale także w czasie wolnym od służby, czego dowiedli dwaj policjanci z Komisariatu Policji w Radomyślu Wielkim, którzy będąc w czasie wolnym zatrzymali sprawcę kradzieży.
Funkcjonariusze w czasie wolnym od służby, pozyskali informację, że w jednej z drogerii w Radomyślu Wielkim, doszło do kradzieży perfum, a sprawca miał oddalić się pieszo. Asp. szt. Przemysław Stalmach i sierż. szt. Marcin Wilk, niezwłocznie udali się w rejon drogerii, gdzie zauważyli mężczyznę, który na ich widok nerwowo się zachowywał. Policjanci dobrze znali tego mężczyznę z wcześniejszych interwencji. Wiedzieli, że był on karany za kradzieże sklepowe. Funkcjonariusze podeszli do 24-latka i rozpytali go na okoliczność kradzieży. Mężczyzna przyznał się do kradzieży perfum, lecz nie chciał wskazać miejsca ich ukrycia. Policjanci o ustaleniach i ujęciu mężczyzny powiadomili dyżurnego mieleckiej jednostki, który na miejsce skierował patrol Policji.
Mundurowi dokonali penetracji pobliskiego terenu, podczas której znaleźli koszyk z logo drogerii, z której zostały skradzione perfumy. W koszyku znajdowało się kilkanaście sztuk perfum, których wartość oszacowano na blisko 1900 zł.
Dzięki zdecydowanej reakcji policjantów, skradziony towar został odzyskany i wrócił do właściciela sklepu. Zatrzymanego sprawcę kradzieży stróże prawa osadzili w policyjnym areszcie. 24-latek usłyszał już zarzuty. O dalszym losie mieszkańca Radgoszczy zdecyduje sąd.