Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Policjanci prowadzą akcję "Pieszy" na drogach regionu

Jesienna aura nie sprzyja pieszym. Szybciej zapadający zmrok, gorsze warunki atmosferyczne sprawiają, że piesi są dla kierujących słabo widoczni. Wielu uczestników ruchu drogowego nie zdaje sobie sprawy, że światła reflektorów samochodowych nie zawsze dobrze oświetlą sylwetkę pieszego, zwłaszcza jeśli jego ubranie jest w ciemnych kolorach. Mając na względzie bezpieczeństwo tych niechronionych uczestników ruchu drogowego, dzisiaj od rana, mieleccy policjanci prowadzić będą działania „Pieszy”.
  • Źródło: KPP MIELEC / podkom. Bernadetta Krawczyk
Policjanci prowadzą akcję "Pieszy" na drogach regionu

Autor: KPP Mielec

Na co dzień mieleccy policjanci starają się zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Jest to ważny aspekt zwłaszcza teraz, kiedy za oknem panują zmienne warunki atmosferyczne. Najbardziej narażeni na skutki zdarzeń drogowych są piesi.

Od początku roku na Podkarpaciu doszło do 133 wypadków z udziałem pieszych i jest to o 43 wypadki mniej niż w roku ubiegłym. W wyniku tych zdarzeń ranne zostały 124 osoby, rok wcześniej - 164. Jeżeli chodzi o bilans tych najtragiczniejszych zdarzeń, to od stycznia br., na drogach naszego województwa zginęło 16 pieszych - jest to o 4 mniej niż rok wcześniej.

Mając na względzie poprawę bezpieczeństwa, zwłaszcza pieszych, w poniedziałek od godz. 6 do 22, podkarpaccy policjanci prowadzić będą działania pn. „Pieszy”. Ich głównym celem będzie egzekwowanie od osób pieszych i kierujących pojazdami, bezpiecznego zachowania się na drodze. Na pobłażliwość funkcjonariuszy nie będą mogli liczyć kierowcy, którzy zdecydują się prowadzić samochód po alkoholu. Szczególną uwagę funkcjonariusze zwrócą także na kierowców, którzy niebezpiecznie jeżdżą i łamią przepisy ruchu drogowego w rejonach przejść dla pieszych.

Przypominamy, że kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu. Każdy pieszy powinien mieć świadomość, że fakt korzystania z wyznaczonego przejścia nie upoważnia go do wchodzenia na jezdnię bez upewnienia się, czy nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu.

Ważnym elementem, który wpływa na bezpieczeństwo osób pieszych jest korzystanie przez nich z elementów odblaskowych. Zwiększają one znacząco widoczność pieszego, przez co prowadzący pojazd ma więcej czasu na wykonanie odpowiedniego manewru, kiedy dostrzeże osobę na drodze. Nie bez powodu pieszych nazywa się niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego. Nie chroni ich karoseria samochodu ani poduszki powietrzne. Ich szanse w zderzeniu z pojazdem są niewielkie. Czasami wystarczy zadbanie o własne bezpieczeństwo - chodzenie po chodnikach lub właściwej stronie jezdni, przechodzenie w miejscach do tego wyznaczonych, czy nie wchodzenie na drogę zza zaparkowanych pojazdów.

Pieszy, który porusza się po drodze bez odblasków zarówno po zmierzchu, jak i wczesnym ranem, jest dla kierowcy mało widoczny. Kierowca jest w stanie zauważyć pieszego dopiero z odległości około 40 metrów, ale podczas opadów deszczu czy mgły, ta odległość jest jeszcze mniejsza. Jeśli osoba ma przy sobie elementy odblaskowe, kierowca dostrzega ją z odległości nawet 150 metrów. Ważne jest także, aby piesi unikali ciemnych ubrań, ponieważ są w nich praktycznie niewidoczni dla kierowców. Nawet najdrobniejszy element odblaskowy, taki jak smycz do kluczy, czy zawieszka, sprawia, że jesteśmy lepiej widoczni.

Policjanci apelują także do kierowców, by pamiętali o ograniczeniu prędkości i zwalnianiu w rejonach przejść dla pieszych i szkół oraz zachowali ostrożność w miejscach nieoświetlonych, gdzie nie ma chodników. Pamiętajmy, że wspólnie jesteśmy odpowiedzialni za nasze bezpieczeństwo.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 10°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test