Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Pierwsze półrocze prezydentury podsumował Radosław Swół

Radosław Swół w obszernym, ponad 20-minutowym wywiadzie podsumowuje pierwsze pół roku swojej prezydentury
  • Źródło: MIASTO MIELEC

7 listopada mija dokładnie pół roku, odkąd Radosław Swół objął urząd Prezydenta Miasta Mielca. Przez ten czas miasto wzbogaciło się o wiele wydarzeń i inwestycji, które wyznaczyły nowy kierunek rozwoju i podniosły jakość życia mieszkańców.

– Serdecznie dziękuję za zaufanie, jakim obdarzyli mnie mieszkańcy Mielca. Każdego dnia dokładam wszelkich starań, aby nasze miasto był miejscem, które odpowiada na potrzeby mieszkańców i stale się rozwija – mówi Prezydent Miasta Mielca Radosław Swół.

W minionych miesiącach Mielec stał się centrum kulturalnym i sportowym, goszcząc liczne imprezy, które zgromadziły rekordowe liczby uczestników.

Pierwsze takie wydarzenie od ponad dekady

Podczas tegorocznych Dni Mielca mieszkańcy mieli okazję bawić się przy muzyce takich gwiazd jak Tymek, Smolasty oraz Maryla Rodowicz. – To były absolutnie Rekordowe Dni Mielca! – mówi Radosław Swół.

Sportowe emocje towarzyszyły kibicom podczas pierwszego od ponad dekady meczu reprezentacji Polski, kiedy Polska zmierzyła się z Maltą, przyciągając na stadion ponad 5 tysięcy widzów. W mieście zorganizowano także Międzynarodowy Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej w siatkówce kobiet oraz pierwszą w historii Mielca Galę Boksu Zawodowego, która przyciągnęła fanów tego sportu.

Nie zabrakło również wydarzeń skierowanych do starszego pokolenia – podczas Dni Seniora, zorganizowanych w Hali MOSiR, odbyły się liczne atrakcje, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem z koncertem Alexandra Martineza na czele.

– Do tego zorganizowaliśmy wyjątkowy Dzień Dziecka, a także ożywiliśmy Rynek. W wakacje, w każdy weekend odbywały się tam imprezy rozrywkowe, kulturalne, a także sportowe – podkreśla Radosław Swół.

Inwestycje zmieniające oblicze Mielca

Przez ostatnie pół roku rozpoczęto i ukończono wiele inwestycji drogowych, które usprawniły komunikację w mieście. W październiku oddano do użytku dwie bardzo ważne drogi.

Kluczową inwestycją był łącznik ulic Korczaka i Wojsławskiej, będący największym projektem drogowym ostatnich lat. W październiku mieszkańcy Mielca mogli już także w pełni korzystać ze zmodernizowanej ulicy Narutowicza, a w najbliższym czasie do użytku zostaną oddane ulica Szafera oraz nowy łącznik między ulicami Teligi i Kilińskiego.

Dzięki tym inwestycjom znacznie poprawiła się infrastruktura drogowa, a mieszkańcy zyskali lepszy i bezpieczniejszy dojazd do najważniejszych punktów miasta.

Miasto inwestuje także w dostępność i jak najlepszą infrastrukturę dla najmłodszych mieszkańców. Na początku listopada oddano do użytku wyremontowany za ponad milion złotych Żłobek Miejski nr 7. Łącznie Miasto Mielec z programu „Aktywny Maluch 2022-2029” pozyska blisko 8 milionów złotych na prace inwestycyjne. Dzięki temu, w tej kadencji samorządu zostanie utworzonych prawie 120 nowych miejsc w mieleckich żłobkach! – Rodzice czekali na to od dawna, a dziś staje się to rzeczywistością – podkreśla Radosław Swół.

Kolejne projekty na horyzoncie

Trwają także prace nad kolejnymi dużymi projektami. Wśród nich znajdują się budowa nowej hali sportowej przy Zespole Szkół Ogólnokształcących, która zapewni młodym mieszkańcom Mielca nowoczesną przestrzeń do aktywności sportowej oraz budowa zielonego rynku – miejsca, które doskonale zna wiele pokoleń mieszkańców Mielca.

– Przed nami jeszcze wiele planów i działań. Zapewniam, że w Mielcu będzie działo się coraz więcej, a pozytywnych zmian nie zabraknie. Razem tworzymy przyszłość! – podsumowuje Radosław Swół.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Reklamadotacje dla MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test