Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Telefony rozdzwoniły się w Mielcu! Oszuści wciąż aktywni. Policja apeluje o ostrożność

Dyżurny mieleckiej jednostki odebrał dziś kilka zgłoszeń dotyczących prób wyłudzenia pieniędzy. Oszuści podają się za wnuczka i policjanta. W rozmowie informują, że doszło do wypadku, a osoba poszkodowana umiera w szpitalu. Aby wnuczek uniknął odpowiedzialności karnej musi przekazać pieniądze na kaucję. Apelujemy o zachowanie ostrożności!
  • Źródło: KPP MIELEC / podkom. Bernadetta Krawczyk
Telefony rozdzwoniły się w Mielcu! Oszuści wciąż aktywni. Policja apeluje o ostrożność

Autor: fot. ilustracyjne

Stosując różne metody manipulacji - oszuści dzwonią z informacją, że najbliższy członek rodziny spowodował wypadek drogowy i aby uniknąć aresztu musi zapłacić kaucję.

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu mieleckiego kolejny raz apelujemy o zachowanie ostrożności w rozmowach z nieznajomymi. Oszuści cały czas modyfikują metody działania, w celu wyłudzenia pieniędzy. Mimo wielu apeli i ostrzeżeń policji nadal dochodzi do oszustw na wnuczka, policjanta, pracownika socjalnego, a także oszustw internetowych metodą na BLIK-a, na zdalny pulpit oraz poprzez wysyłane przez przestępców linki.

Bądźmy rozważni i ostrożni!

Jak wyglądają te oszustwa i jak nie dać się oszukać?

Oszustwo „na wnuczka”

Zazwyczaj oszuści kontaktują się telefonicznie, podszywając się pod członka rodziny np. wnuczka. Przestępcy często informują o wypadku osoby z naszej rodziny oraz o tym, że potrzebna jest szybka pomoc finansowa. Oszuści mogą prosić o przekazanie pieniędzy lub informacji osobistych, wykorzystując emocjonalny szantaż i manipulację, aby zdobyć zaufanie ofiary i wyłudzić pieniądze.

Nie daj się oszukać! Pamiętaj, aby bezwzględnie stosować zasadę ograniczonego zaufania, szczególnie w sytuacjach wymagających naszej pomocy finansowej.  Informuj Policję o każdej próbie oszustwa, a w przypadku kontaktu osoby potrzebującej naszych pieniędzy skonsultuj się z najbliższymi. A przede wszystkim nie udzielaj przez telefon żadnych informacji dotyczących danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich.

Oszustwo „na policjanta”

Zdarza się również, że przestępcy przedstawiają się jako oficerowie Policji i przekonują swoje ofiary do wzięcia udziału w akcji policyjnej lub informują, że osoba nam najbliższa została zatrzymana lub jest podejrzana o przestępstwo i w związku z tym oferują pomoc w załatwieniu sprawy.

Nie daj się oszukać! Policja nigdy nie informuje o prowadzonej akcji oraz nigdy nie poprosi o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu! O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast informuj Policję.

Oszustwo „na inwestycje”

Fałszywe inwestycje to kolejna metoda stosowana przez oszustów. Metoda ta ma na celu zwabienie potencjalnych klientów m.in. za pośrednictwem portali społecznościowych, gdzie obiecywane są wysokie zyski po zainwestowaniu minimalnych kwot, w krótkim czasie i bez ryzyka utraty pieniędzy. Sprawcy tworzą fikcyjne platformy inwestycyjne np. w kryptowaluty, rzadkie metale, obligacje, zagraniczne inwestycje gruntowe lub alternatywne źródła energii. Po utworzeniu konta na takiej platformie, podaniu danych i wpłacie początkowej kwoty inwestycyjnej, na podany przez nas numer telefonu, po niedługim czasie dzwoni „przedstawiciel firmy”. Osoba ta namawia do zainstalowania na swoim komputerze bądź telefonie aplikacji AnyDesk, która ma ułatwić proces inwestycyjny. W rzeczywistości aplikacja pozwala przejąć kontrolę nad urządzeniem, na którym jest zainstalowana. W ten sposób oszuści po uzyskaniu dostępu do urządzenia, a następnie rachunków bankowych swojej ofiary, dokonują licznych operacji finansowych.

Nie daj się oszukać! Nie ufaj obietnicom łatwego i szybkiego zysku. Sprawdzaj wiarygodność podmiotu oferującego pomoc związaną z inwestowaniem pieniędzy i pod żadnym pozorem nie udostępniaj nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej. Nie instaluj aplikacji, nie wgrywaj oprogramowania, które pochodzą z nieznanych źródeł. Może w ten sposób ktoś będzie chciał przejąć kontrolę nad Twoim komputerem lub smartfonem.

Oszustwo „na linka”

Schemat działania tą metodą jest zazwyczaj bardzo podobny. Sprawca, za pośrednictwem SMS/WhatsApp/e-mail, wysyła wiadomość z linkiem do fikcyjnej strony, pod pretekstem dokończenia transakcji zakupu wystawionego przez pokrzywdzonego towaru w serwie sprzedażowym. W przypadku podania danych karty bankomatowej lub danych logowania do konta bankowego, na spreparowanej przez oszusta stronie banku, sprawca uzyskuje pełen dostęp do zgromadzonych tam środków.

Nie daj się oszukać! Pamiętajmy, aby nie otwierać przesłanych w wiadomości linków do płatności. Linki wysyłane przez oszustów są łudząco podobne do prawdziwych stron internetowych. Logując się na tych fałszywych stronach, udostępniamy swoje dane i tracimy dostęp do konta. Za każdym razem powinniśmy weryfikować strony internetowe, z których korzystamy. Uważnie czytajmy także SMS-y autoryzacyjne.

Oszustwo „na BLIK-a”

Cyberprzestępcy, działając tą metodą, najpierw przełamują zabezpieczenia na portalu społecznościowym danej osoby. Następnie podszywając się pod nią, za pośrednictwem komunikatora, wysyłają prośby do jej znajomych o udzielenie pożyczki poprzez udostępnienie kodu Blik. Przestępcy prowadzą luźne rozmowy, aby nie wzbudzić podejrzeń. Znajomi, którzy zostają wprowadzeni w błąd co do tożsamości użytkownika profilu,  udostępniają kody Blik i zatwierdzają transakcje w aplikacji mobilnej. Po otrzymaniu kodu oszuści najczęściej wypłacają gotówkę z bankomatu w innym regionie kraju lub płacą za zakupy w sieci.

Nie daj się oszukać! W przypadku otrzymania wiadomości zawierającej prośbę o pożyczenie pieniędzy zachowaj czujność. Bezwzględnie potwierdź tożsamość „znajomych”, którzy piszą przez komunikatory internetowe — najlepiej dzwoniąc bezpośrednio do takiej osoby. Sprawdź dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej, ponieważ oszust nie wypłaci pieniędzy, wykorzystując kod, dopóki nie potwierdzimy transakcji w naszym telefonie.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 9°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test