Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

15. Dyktando Niepodległościowe za nami

"Piędź, ni zowąd, wewte, żagwia, nienadaremnie"- to tylko kilka pośród wielu trudnych słów, związanych z naszym krajem, z którymi musieli zmierzyć się licznie zgromadzeni uczestnicy jubileuszowego 15. Dyktanda Niepodległościowego.
  • Źródło: MIASTO MIELEC / POWIAT MIELECKI
15. Dyktando Niepodległościowe za nami

Źródło: POWIAT MIELECKI

Dyktando stało się tradycją. To właśnie ono rozpoczyna obchody Święta Niepodległości w naszym mieście. Każdego roku motyw dyktanda jest inny, jednak zawsze związany z tematyką niepodległościową. I tak było i tym razem. Wczorajszego wieczoru (07.11.2024) ponad 200 mielczan spotkało się, aby zmierzyć się z dyktandem.

Na Dyktando Niepodległościowe specjalnie zapraszać nie trzeba. Mielczanie sami chętnie biorą udział w tym wydarzeniu. Sala co roku wypełniona jest do ostatniego wolnego krzesełka. To również nie stanowi problemu, gdyż wielu śmiałków pisze dyktando “na kolanie”. Najważniejszy jednak jest cel – kultywowanie tradycji i pamięć o odzyskaniu niepodległości, propagowanie wartości patriotycznych, historii oraz języka polskiego.

Wydarzenie to łączy różne pokolenia – dzieci, młodzież, dorosłych i seniorów – pokazując, że wartości patriotyczne są ponadczasowe i ważne dla wszystkich, niezależnie od wieku.

Tradycją jest również losowanie nagród po napisanym dyktandzie. W tym roku aż 120 osób zostało obdarowanych, dzięki prezentom ufundowanym przez patronów, sponsorów i instytucje. Radosław Swół – Prezydent Miasta Mielca postanowił docenić także tych, dzięki którym dyktando co roku się odbywa – Dyrektora i Wicedyrektora II LO – Zbigniewa Rzeźnika oraz Magdalenę Zalotyńską.

Warto podkreślić, że pośród nich są upominki ufundowane przez Starostwo Powiatowe w Mielcu. Pośród osób, które postanowiły zmierzyć się z tajnikami polskiej ortografii był Kazimierz Gacek - Starosta Powiatu Mieleckiego.

Zwycięzców Dyktanda poznamy już 11 listopada, podczas Koncertu Niepodległościowego w wykonaniu Mieleckiej Orkiestry Symfonicznej, na który już teraz serdecznie zapraszamy.

 

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test