Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama dotacje unijne dla firm
Reklama
Reklama

Mieleckie zespoły zdominowały rywalizację podczas Ogólnopolskich Andrzejkowych Spotkań w Jaśle

W Jaśle odbyła się 23. edycja Ogólnopolskich Andrzejkowych Spotkań. Wydarzenie, które odbyło się 28-29 listopada w Jasielskim Domu Kultury, cieszyło się dużym zainteresowaniem zespołów, solistów i duetów z różnych stron kraju, a na scenie zaprezentowało się ok. 750 tancerek i tancerzy. Jury nie miało łatwego zadania, ponieważ musiało ocenić blisko 190 prezentacji w różnych stylach tanecznych, od klasycznego począwszy, a na nowoczesnym skończywszy. Poziom konkursu - jak podkreślali jurorzy – był bardzo wysoki.

Mieleckie zespoły taneczne, które na co dzień ćwiczą pod okiem instruktorek Domu Kultury SCK, fantastycznie zaprezentowały się w tej trudnej rywalizacji. 

29 listopada był dniem poświęconym inscenizacjom tanecznym z podziałem na kategorie wiekowe. Wśród uczestników w wieku od 13 do 15 lat mielczanki okazały się najlepsze. Wygrał Teatr Tańca AleToNic (grupa I) z DK SCK, którym kieruje Izabela Serwan. To nie koniec! Trzecie miejsce przypadło w udziale Grupie Tańca BEZNAZWY II, której choreografem i opiekunem jest Joanna Lonczak. Ten zespół także działa w DK SCK w Mielcu. 

W trzeciej kategorii wiekowej (16+) także triumfował Teatr Tańca AleToNic (gr. II), a tuż za nim uplasowała się Grupa Tańca BEZNAZWY. 

28 listopada wśród prezentacji tańca nowoczesnego III miejsce (16-19 lat) wywalczył mielecki zespół Dance Agents. Zespołem kieruje Gabriela Jarosz, instruktorka Domu Kultury SCK. 

Ponadto w kategorii solistów I miejsce (13-15 lat) zajęła Maja Strokoń (z AleToNic), drugie przypadło w udziale Julii Dubiel (z BEZNAZWY). W kategorii wiekowej powyżej 16 lat III miejsce zajęła Kamila Wrażeń AleToNic). III miejsce wśród solistów (16-19 lat) zajęła Nikola Stachura z zespołu „Feel The Beat”, które w DK SCK prowadzi Gabriela Jarosz. 

Wśród duetów wygrały Maja Strokoń – Aleksandra Czerkies z Teatru Tańca AleToNic, a wyróżnienie zdobyły mielczanki Julia Balon i Dominika Jaskólska, podopieczne instruktorki tańca Gabrieli Jarosz. 

W III kategorii wiekowej wyróżniono duet Nikola Stachura i Malina Bratek, podopieczne Gabrieli Jarosz z DK SCK. 

- Jestem niezwykle dumna z moich tancerek – podkreśla Izabela Serwa, choreografka i instruktorka Teatru Tańca AleToNic. – W tak trudnej konkurencji, rywalizując z zespołami na wysokim poziomie artystycznym i wykonawczym, poradziły sobie znakomicie. 


 


 



Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 16°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklamadotacje dla MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test