Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Nagrody prezydenta Mielca i starosty mieleckiego przyznane

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Doroczne spotkanie świąteczno-noworoczne po raz kolejny odbyło się w Samorządowym Centrum Kultury w Mielcu. Na sali obecni byli lokalni działacze, społecznicy i osoby zasłużone dla miasta i regionu. Organizatorami wydarzenia byli: prezydent Mielca i starosta powiatu mieleckiego. 

Wyróżniamy w kategoriach tych zasłużonych, to są statuetki, które przyznajemy, nagrody Prezydenta Miasta Mielca i Starosty powiatu mieleckiego. Trzeba się wykazać ponad przeciętnym zaangażowaniem czy też aktywnością, powiem szczerze, że jeśli chodzi o miasto Mielec to takich ludzi nie brakuje, tak że wybór wcale nie jest łatwy - mówi prezydent Mielca Radosław Swół.

Wszyscy mieszkańcy są wspaniali a niektórym przyznajemy nagrody bo akurat tak wychodzi, że koniec roku to taki czas żeby te szczególne osiągnięcia nagrodzić - mówi Starosta mielecki Kazimierz Gacek.

To już tradycja, że w czasie wydarzenia wręczane są nagrody dla zasłużonych dla Mielca i powiatu mieleckiego. W tym roku statuetki przyznano w pięciu kategoriach: biznes, kultura, sport, społecznik i rodzina. 

  • W kategorii biznes wyróżnienie przyznane przez władze Mielca trafiło do A&K Hurt-Market Kazimierz Lodarski, w tej samej kategorii powiat wyróżnił firmę DREW-BIK, zakład przetwórstwa drzewnego, nagrodę odebrał właściciel firmy Janusz Bik.
  • W kategorii kultura nagroda z rąk Prezydenta Mielca trafiła do Ryszarda Kuska, dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Mielcu, natomiast Starosta mielecki wyróżnił Dom Kultury w Przecławiu, nagrodę odebrał dyrektor placówki Krzysztof Urbański.
  • W kategorii sport, wyróżniona została zawodniczka Iron Dragon MMA Mielec Wiktoria Miąso oraz Dominik Pazdryk utytułowany zawodnik w street workout.
  • W kategorii społecznik, nagrodę otrzymała grupa motocyklistów „Mikołaje na motocyklach i przyjaciele” oraz Krzysztof Wieczerzak z Powiatowego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych w Mielcu.
  • W ostatniej kategorii rodzina, wyróżnienie z rąk prezydenta Mielca trafiło do Andrzeja Lisa ze Związku Głuchych koło terenowe w Mielcu a powiatowe wyróżnienie otrzymali Agnieszka i Bartłomiej Kazibut, którzy od lat prowadzą rodzinę zastępczą.

Nagrodzeni nie kryli wzruszenia.

Mówiąc szczerze kompletnie się tego nie spodziewałem tym bardziej że w Mielcu mam przyjemność rywalizować co roku w "Plebiscycie na Sportowca Roku" czy podczas gali na której się znajdujemy z wieloma wybitnymi sportowcami. Niezmiernie mi jest miło, że taki sport jak street workout został doceniony. W tym roku zostałem wicemistrzem świata i wicemistrzem Polski w street workoutciew statyce, czyli powtórzyłem sukces z poprzedniego roku, to już mój drugi raz kiedy jestem wicemistrzem świata i mam nadzieję, że za rok będę mógł się tutaj legitymować jako mistrz świata - mówi Dominik Pazdryk, wicemistrz świata.

Było zaskoczenie, nie spodziewałem się takiego wyróżnienia. Działaczem społecznym takim z krwi i kości, czyli organizujemy imprezy społecznie, głównie kultury fizycznej, tak że w tym działam ponad 40 lat, prowadziliśmy przez 20 lat powiatowe rozgrywki amatorskiej ligi, organizujemy imprezy ogólnopowiatowe. Jestem też od trzydziestu paru lat prezesem Klubu Sportowego "Dromader" Chrząstów do dziś dnia, tak że udzielam się, dzilę się tym czasem - mówi Krzysztof Wieczerzak, Powiatowe Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych w Mielcu.


Wydarzenie uświetnił występ muzyczny, było też błogosławieństwo i wspólne łamanie się opłatkiem. 


 


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 11°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test