Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Mieszkańcowi gminy Tuszów Narodowy grozi do 5 lat więzienia

41-letni mieszkaniec gminy Tuszów Narodowy usłyszał zarzut znęcania się nad żoną i synem. Prokurator zastosował środki zapobiegawcze tj. policyjny dozór, zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi oraz nakaz opuszczenia zajmowanego lokalu. To efekt prowadzonego przez policjantów z mieleckiej komendy postępowania dotyczącego przyjętego zawiadomienia o znęcaniu się fizycznym i psychicznym nad najbliższą osobą. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
  • Źródło: KPP MIELEC / podkom. Bernadetta Krawczyk
Mieszkańcowi gminy Tuszów Narodowy grozi do 5 lat więzienia

Autor: fot. ilustracyjne

W minionym tygodniu, mieleccy policjanci zostali wezwani na interwencję związaną z przemocą domową. Ustalenia funkcjonariuszy wskazywały, że w rodzinie dochodzi do przemocy fizycznej i psychicznej. Mężczyzna był agresywny wobec swojej żony i 14-letniego syna. Mundurowi podjęli decyzję o natychmiastowym odizolowaniu sprawcy przemocy domowej. Agresor został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Był nietrzeźwy. W związku z podejrzeniem stosowania przemocy mężczyzny wobec żony i syna, została wdrożona procedura Niebieskiej Karty.

W toku prowadzonych czynności policjanci ustalili, że 41-latek od kilku lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i synem. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Prokurator zastosował wobec 41-letniego mieszkańca gminy Tuszów Narodowy środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi, musiał także opuścić zajmowany z nimi lokal. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Na zjawisko przemocy domowej nie można pozostawać obojętnym. Ważne jest, aby osoby dotknięte tą tragedią nie wstydziły się mówić o swoich problemach. Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem. Jeśli jesteś ofiarą przemocy domowej lub jej świadkiem, nie wahaj się powiadomić o tym Policji. W trosce o zdrowie i życie Twoje i Twoich bliskich, nie pozwalaj, by sprawca pozostał bezkarny.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 16°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test