Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Kompletnie pijany wjechał w drzewo, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie

Pijany 49-latek, kierujący samochodem marki Audi uderzył w przydrożne drzewo, po czym kontynuował dalsza jazdę lewą stroną ulicy Flisaków w Mielcu. Został zatrzymany przez mieleckich policjantów. Okazało się, że miał ponad 3 promile alkoholu w swoim organizmie. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna odpowie przed sądem. Apelujemy o trzeźwość - pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie, tak dla niego jak i innych uczestników ruchu drogowego!
  • Źródło: KPP MIELEC
Kompletnie pijany wjechał w drzewo, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie

Autor: fot. ilustracyjne

Pijani kierowcy nie mogą czuć się bezkarni. Często, dalszą jazdę uniemożliwiają im świadkowie, bądź mając podejrzenie, że kierowca może być nietrzeźwy - informują Policję. Do takiej sytuacji doszło dzisiaj, po godz. 7, dyżurny mieleckiej jednostki został poinformowany o kierującym, który uderzył w drzewo, po czym kontynuował jazdę swoim osobowym audi lewą stroną ul. Flisaków w Mielcu.

Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Mielcu niezwłocznie podjęli interwencję i zatrzymali kierującego. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie 49-letniego kierowcy. Mieszkaniec powiatu mieleckiego odpowie teraz przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna, ograniczenie wolności, a nawet kara do 3 lat więzienia. Ponadto 49-latek odpowie również za popełnione wykroczenia drogowe.

Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu o zachowanie rozsądku na drogach. Pamiętajmy, że nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie, zaburza sposób postrzegania otaczającej rzeczywistości, co może doprowadzić do tragicznych w skutkach wypadków.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 20°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test