Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

33 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zagrał w Wadowicach Dolnych

33 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zagrał na sali widowiskowo – sportowej w Szkole Podstawowej w Wadowicach Dolnych. Tegoroczna edycja poświęcona była wsparciu najmłodszych pacjentów oddziałów onkologii i hematologii. Już od godz. 7:00 rano na terenie gminy Wadowice Górne kwestowało ok. 20 wolontariuszy wyposażonych w charakterystyczne puszki i serduszka.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Bardzo się cieszymy, że po raz kolejny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbywa się na terenie naszej gminy. To już 12 lat jak gmina Wadowice Górne gra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy w sumie przez ten czas udało się zebrać ponad 380 tys. zł więc jak na niewielką gminę, bo nasza gmina liczy nieco ponad 7 tys. mieszkańców. To uważam, że jest to ogromny sukces. - zaznacza Elżbieta Augustyn – Gruszka.

W programie znalazły się występy artystyczne dzieci i młodzieży, które zachwyciły publiczność talentem i zaangażowaniem. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się także licytacja, podczas której można było zdobyć gadżety WOŚP oraz przedmioty przekazane przez darczyńców. Wśród nich znalazły się vouchery na usługi lokalnych przedsiębiorców oraz złota bransoletka firmy Apart.

W tym roku połączyliśmy nasze noworoczne występy drużyn z Domu Kultury, zespołów i wszystkich zaangażowanych w naszą wadowicką kulturę, aby zrobić jeden duży finał, który komasuje te dwie uroczystości, więc myślę, że będzie się tutaj działo, myślę, że będzie gorąco, myślę, że będą wspomnienia niezapomniane z tego dzisiejszego wydarzenia. - mówi Michał Deptuła.

Zbiórka trwała do godziny 20:00, kiedy to nastąpił finałowy akcent w postaci tradycyjnego „Światełka do nieba”. W tym roku oprócz pokazu fajerwerków rozdawano również zimne ognie. To symboliczne zakończenie finału było wyrazem jedności i wsparcia, które mieszkańcy gminy ofiarowali chorym dzieciom.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
ReklamaAdvertisement
słabe opady deszczu

Temperatura: 22°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Reklamadotacje dla MŚP
ReklamaAdvertisement
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test