Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Mieleckie kolędowanie w Suchej Beskidzkiej

Koncert kolędowy w wykonaniu Zespołów Muzyki Dawnej to niecodzienna sprawa. A w takim właśnie wydarzeniu 31 stycznia w Suchej Beskidzkiej uczestniczyli młodzi mielczanie z zespołu Hortus Musicus działającego przy Samorządowym Centrum Kultury w Mielcu.
  • Źródło: SCK Mielec
Mieleckie kolędowanie w Suchej Beskidzkiej

Źródło: powiatsuski24.pl

Gospodarzem wieczoru był Zespół Muzyki Dawnej im. Gaspara Castiglione pod dyrekcją Agnieszki Bernackiej, ale gośćmi specjalnymi wieczoru były dwa mieleckie zespoły muzyki dawnej: Hortus Musicus pod wodza Tomasza Nowakowskiego z Samorządowego Centrum Kultury oraz Melodiam Flores z PSM prowadzony przez Kalinę Rokosz i Paulinę Ziębę.

Młodzi muzycy koncertowali w pięknej Sali Rycerskiej Zamku Suskiego. Wybrzmiały utwory z Włoch i Francji zarówno z okresu średniowiecza, jak i czasów bardziej współczesnych (XIX wiek), ale prawdziwym muzycznym specjałem były kolędy z polskich zbiorów.

Podczas koncertu zabrzmiały takie utwory jak pastorella z XVIII wieku „Do Bethleem poydziemy”, „Chwalmyż wszyscy z weselem” (Kancjonał puławski, 1551) czy „Anioł pasterzom mówił”, jedna z najstarszych polskich kolęd (rękopis kórnicki 1551–1555). Kolędowy wieczór zwieńczyło wspólne wykonanie anonimowego utworu z XVI wieku - „Pan Bóg wszechmogący, królujący z wieka”.

Niezwykła muzyka w przepięknych, historycznych wnętrzach sprawiła przyjemność nie tylko publiczności, ale i samym muzykom. Gratulujemy mieleckim zespołom wyróżnienia, jakim z pewnością był udział w tym koncercie.

Mielecki Zespół Muzyki Dawnej Hortus Musicus Samorządowego Centrum Kultury pod dyrekcją Tomasza Nowakowskiego wystąpił w składzie: Amelia Łanocha – śpiew, Miłosz Bogdan – śpiew, flety, cornamuse, Daria Kokoszka – dulcymer kolanowy, bęben, Remigiusz Zięba – dulcymer gitarowy, gitara.

Koncert zorganizowano we współpracy z władzami miasta Sucha Beskidzka wraz z Centrum Kultury i Filmu w Suchej Beskidzkiej oraz Muzeum Miejskim w Suchej Beskidzkiej.

Zdjęcia Agnieszki Siwiec pochodzą z Niezależnego Portalu Informacyjnego Powiat Suski 24.pl

Projekt graficzny plakatu – Krzysztof Pabiś z SCEMinter.


Źródło: powiatsuski24.pl

Źródło: powiatsuski24.pl

Źródło: powiatsuski24.pl

Źródło: powiatsuski24.pl

Źródło: powiatsuski24.pl

Źródło: powiatsuski24.pl

Źródło: powiatsuski24.pl

Źródło: powiatsuski24.pl


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 20°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test