Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

2021 rok w statystykach mieleckiej drogówki

Luty to doskonały moment na podsumowanie sytuacji, jakie miały miejsce na drogach powiatu mieleckiego w ubiegłym roku.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Jak donoszą policyjne statystyki w 2021 na obszarze patrolowanym przez mielecką policję, odnotowano 56 wypadków drogowych, w których śmierć poniosło 8 osób.

Jak informuje Urszula Chmura, Oficer prasowy komendanta mieleckiej policji do najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych można zaliczyć niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu czy nieprawidłowe wykonanie manewrów takich jak wymijanie, wyprzedzanie czy skręcanie.

W ubiegłym roku łączna liczba pieszych, motocyklistów czy rowerzystów, którzy ucierpieli w wyniku wypadku na terenie powiatu wyniosła 37. Dlatego policjanci starają się zmniejszyć ilość wypadków z udziałem niechronionych uczestników ruchu drogowego poprzez działania prewencyjne.

Kolejnym ogromnym problemem są wciąż pojawiający się na mieleckich drogach nietrzeźwi uczestnicy ruchu drogowego, którzy spowodowali aż 34 kolizje.

Do największej ilości zdarzeń doszło na drogach wojewódzkich tak zwanych wylotówkach Mielca. A należą do nich między innymi droga wojewódzka W 875, W 984, W 985 czy droga W 764. 

Jednak na niechlubnym pierwszym miejscu wśród dróg z największą ilością zdarzeń drogowych znajduje się Nowa Obwodnica.

Co niestety nie oznacza, że pozostałe mieleckie drogi są dużo bezpieczniejsze. Dla przykładu na ulicy Wolności doszło do 55 kolizji i 5 wypadków, w których ucierpiało 6 osób, na Sienkiewicza miały miejsce 53 kolizje z czworgiem rannych a na Wojska Polskiego odnotowano 45 kolizji.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 10°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklamadotacje dla MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test