Geneza tych koncertów stała się ogromna popularność koncertów noworocznych. To były nasze sztandarowe prezentacje i ponieważ wtedy zaczęliśmy w repertuarze umieszczać utwory typowo taneczne i widząc reakcje melomanów, postanowiliśmy zaproponować tego typu wydarzenie i do tej pory ten koncert odbywał się pod nazwą „Słynne tanga i walce”, w tym roku nieco zmieniliśmy konwencje „Tańce Świata”, a konkretnie zderzenie stylizowanych form tanecznych Europy, bo to był Antonin Dvorak, Johannes Brahms i Ameryki, umówmy się łacińskiej i ponieważ mieliśmy tango, prawda, kojarzone z Argentyną, ale też i Danzon meksykańskiego kompozytora Arturo Marqueza. - mówi Piotr Wyzga.
W programie koncertu znalazły się utwory pełne tanecznej ekspresji i emocji, które wymagały od muzyków zarówno precyzji technicznej jak i artystycznej interpretacji. Wybór repertuaru będący wspólną decyzją zespołu stanowił niemałe wyzwanie, ale jednocześnie podkreślił kunszt i zaangażowanie orkiestry.
Myślę, że wszystkie te utwory, może w mniejszym stopniu tanga, ale na pewno utwory Dvoraka na przykład to są bardzo trudne formuły, mimo iż fanie, miło się tego słucha, no to stanowią one rzeczywiście wyzwanie, nie jest to łatwo przygotować, niemniej jednak no orkiestra cały czas notuje rozwój i potencjał tej formacji, jest na tyle duży, że jesteśmy w stanie to zrealizować. Natomiast na pewno jest to nowe doświadczenie, które nas rozwija i z tego punktu widzenia ten koncert właśnie dla poziomu wykonawczego orkiestry jest bardzo przydatny. - dodaje Piotr Wyzga.
Wydarzenie, które odbyło się w mieleckim Domu Kultury, przyciągnęło komplet publiczności. Prowadzący Tomasz Łępa z pasją wprowadzał słuchaczy w świat prezentowanej muzyki. Wspaniała atmosfera i mistrzowskie wykonanie sprawiły, że koncert zakończył się owacją na stojąco, egzekwując podwójny bis.
W tym konkretnym występie chcieliśmy, żeby, jako że jest to finał karnawału, dodatkowo z satysfakcją stwierdzam bardzo udanego karnawału dla naszej orkiestry symfonicznej, chcieliśmy, żeby te utwory były dynamiczne, żeby porwały publiczność, stąd być może ten repertuar na pierwszy rzut oka wydawał się intensywny, no ale sądząc, po reakcji melomanów chyba tego było trzeba. - podkreśla Piotr Wyzga.
Koncert „Tańce Świata”, to nie tylko okazja do czerpania przyjemności, jakie dostarcza muzyka na żywo, ale również potwierdzenie, że Mielecka Orkiestra Symfoniczna potrafi sprostać takim muzycznym wyzwaniom, prezentując wysoki poziom artystyczny.