Mimo, że luty nie przyniósł całodobowych mrozów i śnieżyc, to nadal noce są chłodne, a temperatury spadają poniżej zera. W tym okresie wiele osób narażonych jest na utratę zdrowia lub życia na skutek wychłodzenia organizmu. Problem ten dotyka przede wszystkim osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku, a także będących pod działaniem alkoholu. Dlatego policjanci szczególną uwagę zwracają na bezpieczeństwo osób, narażonych na wychłodzenie.
W sobotę przed godz. 1, do jednego z patroli pełniących służbę na terenie Tarnobrzega dotarła informacja, że na chodniku przy ul. Sikorskiego, leży mężczyzna, który prawdopodobnie jest nietrzeźwy.
Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazany rejon i odnaleźli mężczyznę, który był pod silnym działaniem alkoholu, miał problemy z utrzymaniem równowagi i był zmarznięty. Było to szczególnie niebezpieczne, ponieważ na zewnątrz wiał bardzo silny wiatr i panowała niska temperatura.
Policjanci zabrali 34-latka do radiowozu, a następnie przewieźli do miejsca, gdzie dalszą opiekę przejęli jego bliscy.