Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Ambasador Ukrainy apeluje o sankcje przeciwko Rosji. "Instytucje państwa pracują w trybie stanu wojennego"

  • Źródło: TVN24/X-NEWS

Warszawa. Od apelu do zachodnich partnerów o jak najszybsze obłożenie Rosji sankcjami za atak na Ukrainę rozpoczął przedpołudniową konferencję prasową ambasador tego kraju w Warszawie Andrij Deszczyca. Jak podkreślił, instytucje państwa ukraińskiego działają, a wobec rozpoczętej nad ranem rosyjskiej inwazji w kraju ogłoszono stan wojenny.



Deszczyca powiedział, że na razie na polsko-ukraińskich przejściach granicznych nie widać jeszcze wzmożonego ruchu związanego z oczekiwanym napływem uchodźców, ale zapewnił, że ambasada współpracuje z polskimi władzami, w szczególności z wojewodami: lubelskim i podkarpackim, celem zapewnienia akomodacji uciekającym z kraju obywatelom Ukrainy.

Szef MSWiA: Polska będzie bezpiecznym krajem dla naszych sąsiadów z Ukrainy

Warszawa. - Polska jest bezpiecznym krajem dla naszych obywateli i będzie też bezpiecznym krajem dla naszych sąsiadów, dla naszych przyjaciół, dla tych, którzy są w tej chwili w bardzo trudnej sytuacji - zapewnił szef MSWiA Mariusz Kamiński na konferencji prasowej w Warszawie.


Minister zapowiedział, że wszystkim "ukraińskim braciom okażemy solidarność". - Przygotowujemy się od wielu tygodni do tej fali uchodźców, która może nas spotkać. Będziemy robić wszystko, aby każdy, kto tego potrzebuje, znalazł w Polsce bezpieczne schronienie – dodał Kamiński.

Ambasador Ukrainy: Putin oczekuje, że się poddamy. Ale my będziemy bronić swojego państwa

 

To, co się dzieje na Ukrainie, nie jest operacją wsparcia dla separatystycznych republik, ale inwazją na pełną skalę z kilku kierunków - podkreślił ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca. Jego zdaniem, atak ma - zgodnie z rachubami Putina - zmusić władze Ukrainy do poddania się. - Nie zgadzamy się na to i będziemy walczyć w obronie swojej ziemi i swojego państwa - zapewnił Deszczyca.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 12°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1010 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test