Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Radomyśl Wielki. O komputerowych uzależnieniach

25 kwietnia w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Dulczy Wielkiej obfitował w niecodzienne wydarzenia. Tego dnia odbyło się spotkanie autorskie z pisarzem Marcinem Koziołem nt. ,,Szalonej historii komputera” o tematyce profilaktycznej dotyczącej uzależnień komputerowych. Dzień dopełniło pasowanie pierwszoklasistów na czytelnika i konkursem z języka polskiego.
  • Źródło: radomyslwielki.pl
Radomyśl Wielki. O komputerowych uzależnieniach

Źródło: radomyslwielki.pl

Od samego rana 21 uczniów z  większości szkół w gminie  Radomyśl Wielki zmagało się z frazeologizmami w czternastym już Gminnym Konkursie Języka Polskiego „Z polszczyzną za pan brat” przygotowanym przez polonistkę Beatę Wrzesień. 

W trakcie oceniania prac konkursowych uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Dulczy Wielkiej i Szkoły Podstawowej w Dąbrówce Wisłockiej oraz uczestnicy konkursu  spotkali się z naszym gościem panem Marcinem Koziołem autorem książki pt. „Szalona historia komputera”  oraz lektury pt. „Skrzynia Władcy Piorunów”.  Pisarz w bardzo ciekawy sposób zaprezentował treść  swoich książek oczywiście nie zdradzając wszystkiego, co podsyciło apetyt uczniów do przeczytania utworów. Książki autora m.in. „Gwiazda Blachonosego”, „Tajemnica Przeklętej harfy”, „Pogoda dla Puchaczy", „Wombat Maksymilian i Królestwo Grzmiącego Smoka", zachwyciły uczestników spotkania. Po spotkaniu pisarz własnoręcznie wręczył swoje książki z dedykacją  finalistom konkursu oraz wszystkim pozostałym uczestnikom, gratulując wygranym.

Bardzo ważny dzień przeżywali również pierwszoklasiści gdzie zdawali wiedzowy egzamin ze znajomości książek, prowadzony przez bibliotekarkę Marię Bielat w obecności pisarza.  Dzieci wykazały się biegłością w rozwiązywaniu zagadek i umiejętnością w rozpoznawaniu tytułów ulubionych bajek. Po „egzaminie” dyrektor Agnieszka Snuzik uroczyście pasowała najmłodszych uczniów na czytelnika biblioteki, a dzieciom zostały wręczone pamiątkowe dyplomy i bajki z spersonalizowaną dedykacja autorstwa Marcina Kozioła, które zakupili rodzice pierwszaków.   

Spotkanie autorskie z Marcinem Koziołem o tematyce profilaktycznej zostało zorganizowane w ramach GPPiRPA w Radomyślu Wielkim.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 10°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1011 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test