Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Miał narkotyki i kierował autem pod ich wpływem

  • Źródło: PODKARPACKA POLICJA
Miał narkotyki i kierował autem pod ich wpływem

Autor: fot. archiwum/ilustracyjne

Policjanci przedstawili 24-letniemu kierowcy seata zarzut posiadania narkotyków. Mężczyznę zatrzymano do kontroli drogowej w ubiegłą niedzielę. Podejrzany został również zbadany policyjnym urządzeniem na zawartość narkotyków w organizmie, z wynikiem pozytywnym. Jeśli badanie krwi potwierdzi, że prowadził po zażyciu środków odurzających, usłyszy kolejny zarzut. Podejrzanemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę przed godz. 20, policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Seat. Kierujący na widok policjantów wyraźnie zaniepokoił się i próbował szybko schować coś w schowku obok lewarka. Funkcjonariusze widząc zachowanie kierowcy, postanowili skontrolować pojazd. Ujawnili woreczek strunowy z zawartością białego proszku. Kierujący seatem, 24-letni mieszkaniec Mielca, został zatrzymany. Zabezpieczona substancja została poddana badaniu testerem narkotykowym, z wynikiem pozytywnym w kierunku metaamfetaminy.

KPP MIELEC

Mężczyznę również poddano badaniu na zawartość narkotyków w organizmie. Co potwierdziło, że 24-latek prowadził samochód będąc pod wpływem środków odurzających. Policjanci zatrzymali mu prawa jazdy. Pobrano od niego krew do badań. Jeśli wyniki potwierdzą obecność narkotyków w organimzie mężczyzny, usłyszy zarzut kierowania pojazdem pod wpływem środka odurzającego.

Wczoraj 24-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Podejrzany przyznał się i złożył wyjaśnienia. W sprawie zostało wszczęte postępowanie, trwają dalsze czynności.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 19°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 3 km/h

Reklama
Reklamadotacje dla MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test