Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Bon turystyczny to już historia. Ile pieniędzy zostawiono na Podkarpaciu?

Prawie 104 mln zł zostawili rodzice na Podkarpaciu płacąc za wypoczynek swoich dzieci bonem turystycznym. Bon turystyczny był jednorazowym świadczeniem w wysokości 500 zł na jedno dziecko, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością – 1000 zł. Można nimi było płacić za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne w Polsce do końca marca 2023 r.
Bon turystyczny to już historia. Ile pieniędzy zostawiono na Podkarpaciu?
Liczba płatności bonem w poszczególnych województwach

Autor: fot. Wojciech Dyląg, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Podkarpaciu

Miejsc, gdzie można było zapłacić bonami w całym kraju było ponad 32 tys. - w województwie podkarpackim płatność bonami przyjmowało 1,5 tys. podmiotów turystycznych. W województwie na 230 tys. przyznanych bonów turystycznych, 94 tys. nie zostało wykorzystanych. W tej liczbie znajdują się zarówno bony aktywowane i niewykorzystane, jak i częściowo wykorzystane, ale też takie, których rodzice jeszcze nie pobrali na swój profil PUE, czyli nie aktywowali. Tych nieaktywnych, czyli niepobranych bonów, pozostało ponad 24 tys. na łączną kwotę przekraczającą 16 mln zł. 


Rodzice mogli zapłacić bonem za pobyt w hotelu, pensjonacie czy w gospodarstwie agroturystycznym – mówi Wojciech Dyląg regionalny rzecznik prasowy ZUS na Podkarpaciu. 

Często płacili także za wyjazdy dziecka na kolonię, obóz czy zieloną szkołę- dodaje

Suma płatności zrealizowanych bonami przez rodziców w naszym regionie to prawie 104 mln zł, z czego 89 mln to płatności za usługi hotelarskie. 

Według rzecznika, rekordowy okazał się 2021 r., kiedy to w ciągu 12 miesięcy zrealizowano ponad 2,8 mln transakcji na łączną kwotę prawie 1,8 mld zł. W 2022 r. dokonano kolejnych 1,9 mln płatności bonami na łączną kwotę 960 mln zł. Przez cały okres obowiązywania programu zostało zrealizowanych ponad 5,5 mln transakcji na łączną kwotę niecałych 3,2 mld zł.

Na Podkarpaciu zapłacono bonem turystycznym 202 594 razy na łączną kwotę 103 962 851,12 zł. Co dało nam dziewiąte miejsce w kraju pod względem ilości płatności bonem i kwoty, jaka została w podkarpackich firmach – dodaje W. Dyląg.

Od początku działania programu PBT największą liczbę płatności bonem odnotowano w województwie małopolskim (prawie 1,3 mln transakcji). a drugim miejscu uplasowało się województwo pomorskie (836,3 tys. transakcji), zaś na trzecim miejscu - województwo zachodniopomorskie (674,3 tys. transakcji). 

Największe zainteresowanie PBT odnotowano w okresie lipiec-sierpień 2021 r.,
kiedy to zrealizowano ok. 31% wszystkich transakcji, a kwota, którą zapłacono stanowiła ponad 34% łącznych środków wydatkowanych z tytułu realizacji płatności bonami w okresie od początku sierpnia 2020 r. do końca marca 2023 r. Kolejny duży skok zarówno w liczbie transakcji jak i kwocie płatności odnotowano w okresie wakacyjnym 2022 r. oraz w marcu 2023 r. - czyli w ostatnim miesiącu obowiązywania programu.

Podczas trwania programu najwyższą kwotę płatności za usługi hotelarskie (np. hotele, pensjonaty, gospodarstwa agroturystyczne, kempingi itp.) zrealizowano w województwie pomorskim (497,9 mln zł) i małopolskim (430,7 mln zł). Na trzecim miejscu znalazło się województwo zachodniopomorskie (416 mln zł)

W przypadku płatności za imprezy turystyczne (np. parki rozrywki oraz touroperatorzy organizujący wycieczki, obozy, kolonie itp.) sytuacja kształtowała się nieco inaczej niż w przypadku usług hotelarskich. W tej klasyfikacji prym wiodło województwo mazowieckie (100,6 mln zł). Na drugim miejscu znalazło się województwo małopolskie (79,4 mln zł), zaś na trzeciej pozycji uplasowało się województwo łódzkie (49,8 mln zł). Na czwartym miejscu znalazło się województwo zachodniopomorskie (42,4 mln zł).

Do końca marca 2023 r. uprawnionych do bonu turystycznego w kraju było ok. 4,5 mln osób.

Wykorzystanych bonów było 95%, czyli prawie 3,8 mln, (z czego całkowicie wykorzystano ok. 3 mln bonów, zaś częściowo 778,6 tys. bonów),

Niewykorzystanych aktywnych bonów było 5%, czyli prawie 188 tys. w całym kraju.

W dniu 31.03.2023 r. pozostało niewykorzystanych aktywowanych bonów turystycznych na kwotę nieco ponad 242 mln zł.

Bonem turystycznym można było zapłacić w ponad 28 tys. firmach turystycznych. 

Od początku działania programu najwięcej podmiotów turystycznych zarejestrowano w województwie pomorskim (6,3 tys.) oraz w województwie małopolskim (5,7 tys.). 

Na trzecim miejscu w rankingu uplasowało się województwo zachodniopomorskie (5,2 tys.). 

Program Polski Bon Turystyczny (PBT) wystartował 1 sierpnia 2020 r.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 13°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test