Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Więcej policyjnych patroli nad Jeziorem Tarnobrzeskim

W upalne dni, Jezioro Tarnobrzeskie przyciąga wielu amatorów sportów motorowodnych i plażowiczów. Nad bezpieczeństwem wypoczywających, czuwać będą tarnobrzescy wodniacy, wspierani przez policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Rzeszowie. Policjanci będą dbali o to, aby było bezpiecznie.

Przed nami wakacje. Nad Jeziorem Tarnobrzeskim pojawią się policyjne patrole na łodziach. Głównym zadaniem policyjnych wodniaków, będzie dbanie o bezpieczeństwo osób wypoczywających nad wodą. Służba na akwenie potrwa do 31 sierpnia. Jeśli jednak początkiem września aura nadal będzie sprzyjać wypoczynkowi nad wodą, policjanci zostaną tam dłużej.

Funkcjonariusze będą patrolować teren zarówno z łodzi, jak i z lądu. Będą czuwać na bezpieczeństwem plażowiczów i miłośników sportów motorowodnych. Jak co roku, będą zabezpieczać różne imprezy odbywające się nad jeziorem, prowadzić działalność profilaktyczną dla dzieci i młodzieży.

W ramach akcji „Kręci mnie bezpieczeństwo... nad wodą”, funkcjonariusze będą przypominać nie tylko zasady bezpiecznego wypoczynku nad wodą, ale także mówić plażowiczom o istniejących zagrożeniach, radzić jak unikać kradzieży czy oszustw.

Pamiętajmy:

  • pływaj tylko w miejscach strzeżonych, czyli tam, gdzie jest ratownik WOPR. Stosuj się do regulaminu kąpieliska i poleceń ratowników
  • nie pływaj w czasie burzy, gdy wieje porywisty wiatr
  • nie skacz rozgrzany do wody, przed wejściem do wody ochlap nią klatkę piersiową, szyję i nogi - unikniesz wstrząsu termicznego, którego nasz organizm bardzo nie lubi
  • nie pływaj w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub wiesz, że występują zawirowania wody lub zimne prądy
  • nie skacz do wody w miejscach nieznanych, może się to skończyć kalectwem lub nawet śmiercią. Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki "na główkę"
  • nie baw się w podtapianie innych osób korzystających z wody, spychanie do wody z pomostów, czy z materacy. Zabawy w wodzie powinny być dostosowane do Twoich umiejętności pływackich, wykluczające ryzyko i niebezpieczne zachowania (brutalność, agresję, rywalizację)
  • pamiętaj, że materac dmuchany nie służy do wypływania na głęboką wodę, podobnie jak i nadmuchiwane koło
  • nigdy nie pływaj po spożyciu alkoholu!

Jeśli korzystamy ze sprzętu wodnego, to upewnijmy się, że jest on sprawny, a przebywające na nim dzieci i osoby, które nie potrafią pływać są we właściwy sposób zabezpieczone i mają na sobie kapoki.

Policjanci apelują - znajomość podstawowych zasad bezpieczeństwa oraz rozsądek, pozwolą na bezpieczne spędzenie wolnego czasu nad wodą.


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 22°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1008 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test