O akcji "Pilnuję wyborów" podczas konferencji prasowej opowiedział poseł Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras. - W znacznej części kraju my mamy w tej chwili tyle, albo nawet więcej osób, niż nam potrzeba do pracy w obwodowych komisjach wyborczych. Natomiast nie ukrywamy tego, że im te miejscowości są mniejsze, tym tych osób jest mniej. Brakuje nam dzisiaj osób w takich małych miejscowościach, niemetropolitarnych. W wioskach, małych gminach - gminach wiejskich, w gminach wiejsko-miejskich – mówił.
Politycy Koalicji Obywatelskiej zapowiedzieli spotkania w mniejszych miejscowościach. - Dlatego dzisiaj rozpoczynamy akcję, która będzie trwała cały lipiec. Będziemy jeździć po tych miejscowościach, będziemy aktywizować nasze struktury, ale przede wszystkim będziemy spotykali się z samorządowcami, z lokalnymi autorytetami i będziemy namawiać ludzi mieszkających w tych miejscowościach, żeby przypilnowali z nami wybory - dodał.
- Zachęcamy mieszkańców Mazowsza do tego, aby patrzyli obecnej władzy na ręce. Nie ufamy PiS-owi. Wiemy, że działa według starej zasady, że "raz zdobytej władzy nie oddamy nigdy". Dlatego my, obywatele, musimy wziąć sprawy w swoje ręce. Musimy wziąć odpowiedzialność za uczciwe przeprowadzenie tych wyborów, aby żaden głos nie został pominięty, aby żaden głos nie został oddany niezgodnie z prawem - powiedziała posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Posłanka Barbara Nowacka zachęciła do rejestrowania się na portalu internetowym akcji. - Zapraszam wszystkie osoby, którym dobro demokracji leży na sercu, do zarejestrowania się przez nasz portal i pilnowania z nami wyborów. Pilnujewyborow.pl - tam możecie nam pomóc, wesprzeć nas w takim najprostszym działaniu. Poświęcić jeden dzień, nie tylko dla nas, nie tylko dla Koalicji Obywatelskiej, dla Polski, dla przyszłości naszej demokracji. Żeby żadnym złodziejom wyborów nie udało się ich ukraść - stwierdziła.