W myśl zasady, że nie każdy aktor musi być tancerzem, ale każdy tancerz musi być aktorem członkowie ZPiT „Chorzelowiacy” wcielili się w role znanych i lubianych bohaterów bajek, którzy na zaproszenie Świerszczyka zza pieca, zeszli z półek z książkami i udali się do Świętej Rodziny, aby złożyć dary, najbardziej charakterystyczne dla swoich opowieści. Wędrowali dlatego, że nowo narodzony Jezus to również dziecko, a wiec musiał poznać piękne opowieści o dobrych uczynkach i o mądrej treści. Taka niecodzienna wersja jasełek bardzo spodobała się widzom, którzy wypełnili salę widowiskową do ostatniego miejsca, a długie oklaski na stojąco były dla debiutujących aktorów najpiękniejszą nagrodą i podziękowaniem za systematyczną i konsekwentną pracę. Dziewczynce z zapałkami, Jasiowi i Małgosi, Pinokiowi, Smerfetce, Czerwonemu Kapturkowi, Calineczce, Sierotce Marysi, Kopciuszkowi, Pszczółce Mai, Rybakowi ze złotą rybką towarzyszyła poezja świąteczna oraz polskie pastorałki śpiewane przy akompaniamencie Kapeli Ludowej pod kierownictwem Konrada Sosińskiego. Autorką scenariusza oraz przygotowaniem młodych artystów zajęła się Bożena Telega-Kuźnik.
– Jest mi niezmiernie miło, że mogę być dzisiaj z wami, i że jest pełna sala, ale nie mogło być inaczej, skoro mogliśmy podziwiać tak wyjątkowy występ, przygotowany przez wspaniałe dzieci i młodzież. Drodzy rodzice czas Bożego Narodzenia to okres zbliżenia nieba z ziemią i chyba te aniołki, które dzisiaj widzieliśmy na scenie są Waszym największym szczęściem i dumą. Naprawdę gratuluję Wam tych wspaniałych dzieciątek, zarówno tych mniejszych jak i nieco starszych. Każde z nich jest darem nieba, który zstąpił na ziemię. Dziękuję wszystkim którzy pracują z tymi dziećmi tworząc takie wydarzenia jak to dzisiejsze. Dziękuję również tak licznie zgormadzonej publiczności, która docenia i gromkimi brawami nagradza tą ciężką, jednak jakże satysfakcjonującą i owocną pracę. Serdecznie Wam wszystkim gratuluję – zwrócił się do artystów i zebranych Józef Piątek, Wójt Gminy Mielec.