Zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny, który łowił ryby na brzegu rzeki Wisłoki w Tuszymie, wpłynęło do służb około godziny 10.30 w sobotę 8 czerwca. Na miejsce zostały zadysponowane zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja. Służby sprawdzały koryto rzeki w Tuszymie oraz Przecławiu.
Na brzegu rzeki zauważone zostały pozostawione przez mężczyznę z gminy Przecław wędki, na miejscu pracowali nurkowie oraz łódź strażacka, celem przeszukania koryta i dna rzeki - mówi podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowy KPP w Mielcu.
Wstępne informacje wskazują, że mieszkaniec gminy Przecław wczoraj wyszedł na ryby nad Wisłokę i nie powrócił do domu. Oprócz strażaków z Mielca i okolicznych jednostek, w działaniach zaangażowane były jednostki z PSP z Tarnobrzegu oraz Sandomierza.
Ciało mężczyzny w wieku 59 lat zostało odnalezione przed godziną 13.00 - potwierdza podkom. Bernadetta Krawczyk, oficer prasowy KPP w Mielcu.
Czynności na miejscu będą prowadzone teraz przez policję pod nadzorem prokuratora, dochodzenie będzie miało na celu wyjaśnienie okoliczności śmierci mężczyzny