Reklama

Nie zabieraj małych kociąt! One potrzebują matki! - apeluje Stowrzyszenie OAZA dla zwierząt

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Na ulicy często możemy napotkać wolno żyjące lub bezdomne koty. Dorosłe osobniki nie wzbudzają naszego zainteresowania tak bardzo, jak małe kocięta, które widzimy pozostawione bez opieki. Stowarzyszenie OAZA dla zwierząt apeluje, co w takim wypadku należy zrobić, by zwierzętom pomóc, nie zaś zaszkodzić.

Mamy okres, gdzie rodzą się młode kotki. Mam wielką, olbrzymią prośbę do wszystkich osób, które znajdują takie koty kocięta. Nie można zabierać malutkich kotów od kotek, bo to, że małe kotki, kocięta w tym momencie są same, nie znaczy, że nie są pod opieką matki. Ona musi pójść upolować jakieś jedzenie i ona do nich wróci, żeby je karmić – mówi Ewa Sadowska-Kowalik, prezes stowarzyszenia.

Jeżeli naszym zdaniem znalezione kocięta wymagają pomocy, schronisko może przyjąć je tylko z matką, bo bez niej mają niewielkie szanse na przeżycie.

Jeżeli widzicie jakieś koty takie malutkie, które wydają się, że są bez opieki, proszę poczekać, proszę zobaczyć, czy nie wróci do nich matka i przede wszystkim ich nie dotykać, bo każde zwierzę, to nie dotyczy tylko kotów, nie należy dotykać, bo matka, jak poczuje dzikie zwierzę, potrafi odrzucić takie malutkie zwierzę – dodaje Ewa Sadowska-Kowalik, prezes stowarzyszenia.

Gdy uznamy, że nie ma matki, należy zawiadomić straż miejską. Wówczas schronisko przyjmie i odpowiednio zaopiekuje się bezbronnymi kociętami.

Otoczone są natychmiast opieką weterynaryjną, mamy inkubator, dostają specjalne kocie mleko, które mamy. Jeżeli są to malutkie kotki to trzeba całą dobę masować im brzuszki, żeby potrafiły wydalić to co zjadły. Cały czas są pod opieką pracowników. U nas w schronisku pracownicy są praktycznie całą dobę, więc ma kto dawać pomoc takim zwierzętom – informuje Ewa Sadowska-Kowalik, prezes stowarzyszenia.

W OAZIE dla zwierząt pomóc może każdy, kto lubi zwierzęta. Czworonogi zapraszają do siebie wszystkich, którzy chcą dać im odrobinę uwagi, a bardzo często dać również nowy dom.

Zapraszam wszystkich mieszkańców miasta, ale też powiatu do schroniska, dlatego że można tutaj posiedzieć z kotami w kociarni, można pójść z psem na spacer. Zawsze zapraszamy wszystkie osoby chętne do wolontariatu, bo zawsze można przyjść – zaprasza Ewa Sadowska-Kowalik, prezes stowarzyszenia.

Schronisko jest otwarte od poniedziałku do soboty w godzinach od 9:00 do 17:00. Na nowy dom czeka obecnie 72 psy i 26 kotów.


 


Podziel się
Oceń

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 27°CMiasto: Mielec

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test