Konfederacja po wiosennych wyborach do Parlamentu Europejskiego poczuła wiatr w żaglach uzyskując trzeci wynik wyborczy w skali kraju. Idąc za ciosem, nie zważając na przeciąganie w czasie decyzji o wyborze swojego kandydata na prezydenta Polski, jak to robią inne ugrupowania, polityczne postawiła na Sławomira Mentzena, uważając, że będzie to najlepszy prezydent na kolejne lata, który już teraz rozpoczął spotkania z mieszkańcami mniejszych i większych miast i miasteczek.
Chcę pokazać jakie zagrożenie niesie obecna polityka obecnego rządu oraz obecnych prezydentów, chcę pokazać z jakimi wyzwaniami Polska musi się zmierzyć oraz czego potrzeba by pokonać te zagrożenia oraz zbudować dumną, silną, bogatą i bezpieczną Polskę, chcę też zaprezentować swoją wizję prezydentury, która wyraźnie by się różniła od tych poprzednich - mówi Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta Polski.
Podczas spotkania z mieszkańcami w Mielcu Mentzenowi towarzyszyli politycy Konfederacji Michał Połuboczek, Tomasz Buczek, Grzegorz Płaczek, Konrad Berkowicz. Mentzen podczas spotkania mówił, że „Polska to nie ubodzy krewni”.
Coraz częściej to zachód patrzy z zazdrością na Polskę, widzą to co utracili u siebie, myślą; jak to się stało, że w Polsce jest tak czysto, ładnie, bezpiecznie, dlaczego u nas tak nie jest? A Polacy pokazali, że dalej w XXI wieku można mieć czyste, bezpieczne ulice, to oni patrzą teraz na nas z zazdrością to jest olbrzymia zmiana w ciągu ostatnich paru lat - mówił Mentzen
Podkreślił również zagrożenia, jakie wynikają z faktu, że Polska na arenie światowej w ostatnich latach umocniła swoją gospodarkę, mówił o możliwym konflikcie zbrojnym.
Od ponad dwóch lat twa wojna Rosji z Ukrainą a najpoważniejsi polscy politycy mówią rzeczy przerażające. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego człowiek prezydenta Andrzeja Dudy mówi, że może mamy trzy lata na przygotowanie się do konfrontacji, premier Donald Tusk mówi, że żyjemy w czasach przedwojennych, a skoro najważniejsi polscy politycy mający dostęp do tajnych raportów, analiz, może jakichś notatek wywiadowczych, twierdzą, że ryzyko konfliktu jest realne, to pewnie tak jest i powinniśmy wszyscy liczyć na to, że polskie państwo się do tego przygotuje - podkreślał Sławomir Mentzen.
Mentzen skrytykował dzisiejsze przygotowanie militarne kraju
Mamy najmniej czołgów od lat 40-tych XX wieku, te, które jeszcze mieliśmy poszły już na Ukrainę, mamy olbrzymie problemy z ciężkim sprzętem, ten co mieliśmy poszedł, kolejny, który ma go zastąpić przyjdzie za kilka lat, mamy problemy z amunicją, rocznie produkujemy 30 tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej. Czy to dużo czy to mało? Dla zobrazowania Rosjanie zużywają 30 tysięcy sztuk dziennie - wymieniał Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta Polski.
Przedstawił zgromadzonym na mieleckim rynku jak będzie wyglądała jego prezydentura jeśli w przyszłym roku zostałby wybrany na prezydenta Polski. Krytykując przy tym uległość obecnego prezydenta i jego poprzedników.
Chcecie mieć prezydenta, który będzie się tak ładnie uśmiechał do obcokrajowców i udawał, że to deszcz pada jak plują nam w twarz? To głosujcie dalej na przedstawicieli PiS-u czy platformy. Jeżeli chcecie mieć prezydenta, który będzie dalej posłusznie podpisywał wszystkie ustawy, które przyniesie mu prezes jego partii do podpisania? o głosujcie dalej na przedstawicieli PiS-u i platformy. Ja się do takich rzeczy po prostu nie nadaje w tym względzie rzeczywiście nie jestem "prezydencki", nadaję się do realizacji zadań, do wytyczania i osiągania celów, w tym jestem dobry, ale nie w udawaniu, że wszystko jest dobrze, kiedy wcale nie jest dobrze i nie jestem dobry w posłusznym wykonywaniu czyichś poleceń. Chcę być prezydentem, który będzie dbał o interes państwa polskiego, postawi tamę lewicowej ideologii, podnoszeniu i komplikowaniu podatków, który nie pozwoli na przekazywaniu Unii Europejskiej kolejnych kompetencji, który będzie pilnował wolności słowa, prawa do płacenia gotówką, wolności osobistych i obywatelskich, nie pozwolę żadnych z tych rzeczy oddać - mówił Mentzen na mieleckim rynku.
Podkreślał również, że jedyną szansą na zatrzymanie lewicowej ideologii zachodu, czy zatrzymanie migrantów na białoruskiej granicy jest jego wybór na prezydenta RP w przyszłym roku.