Finał VIII edycji Regionalnej Ligi Młodzieży ENEA CUP w piłce ręcznej miał miejsce w hali MOSiR w Mielcu. W tym szczególnym wydarzeniu sportowym brały udział najlepsze drużyny szkolne z Mielca, Malinia, Radomyśla Wielkiego, Przecławia, Rudy, Staszowa oraz Czajkowa. Turniej odbywał się w dwóch kategoriach wiekowych zawodników klas od 4 do 6 oraz od 7 do 8 szkół podstawowych.
Cieszymy się niezmiernie, bo co roku więcej młodzieży na tych obiektach, tym bardziej że część młodzieży tutaj na MOSiR-owskim obiekcie jest pierwszy raz, a natomiast VIII edycja ENEA Połaniec więc cieszymy się niezmiernie, bo co roku frekwencja tych młodych dzieci jest coraz większa. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku jeszcze więcej tej młodzieży tutaj zagości w Mielcu, bo to idzie w eter niesamowicie, więc staramy się nagłaśniać, promować tę dyscyplinę, zachęcać młodzież do ruchu, do fajnej zabawy. Kilku zawodników w tych klasach 7-8 co się dało zauważyć oczywiście w tych szóstych klasach szkoły oczywiście podstawowej, no fajny progres, motoryka da się... motorycznie fajnie przygotowani co niektórzy. Miejmy nadzieję, że jeżeli karierę zawodową zrobi 5% to będzie super. - mówi Roman Kowalik.
Zwycięstwo w obu kategoriach wiekowych wywalczyli zawodnicy ze Szkoły Podstawowej nr 8 w Mielcu pod opieką trenerów Tomasza Sondeja oraz Łukasza Rybaka. Drugie miejsce w młodszej kategorii zajęła Szkoła Podstawowa nr 3 w Staszowie oraz w starszej kategorii Szkoła Podstawowa w Maliniu. Natomiast na trzecie miejsce w młodszej kategorii wpisała się Szkoła Podstawowa w Przecławiu oraz w starszej kategorii Szkoła Podstawowa w Rudzie.
Ci ludzie widzą, że zachęca się tę młodzież, dzieci ze szkół podstawowych, ze szkół średnich i widzą, że przy tym zespół tak jak tutaj w Mielcu gra i wygrywamy i ten progres sportowy idzie cały czas do przodu to da się zauważyć, że tu przychodzi około 1,5 tysiąca osób, a moim marzeniem jest przede wszystkim zapełnić tę halę. Chcemy tutaj gdzieś stworzyć jakiś program, żeby zaangażować wszystkie te firmy, które są w Mielcu. - dodaje Roman Kowalik.
Organizatorzy w przyszłej edycji liczą na jeszcze większe wsparcie lokalnych firm, aby móc zaprosić do rywalizacji jeszcze większą liczbę dzieci i młodzieży.