We wtorek 22 października po godz. 23.00, policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy, który może być nietrzeźwy. Z przekazanych informacji wynikało, że mężczyzna przyjechał samochodem na jedną z mieleckich stacji paliw, gdzie chciał zatankować pojazd.
Na miejscu policjanci zastali pracowników stacji oraz kierującego, którym okazał się 19-letni mieszkaniec Mielca. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile w organizmie 19-latka. W tym stanie mężczyzna prowadził osobowe bmw, którym przyjechał na stację paliw.
19-latek stracił już prawo jazdy. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.