Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Nowa ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Czy szykujemy się do wojny?

W Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie z udziałem wójtów, burmistrzów, prezydentów i starostów z terenu całego województwa podkarpackiego.
  • Źródło: PODKARPACKI URZĄD WOJEWÓDZKI

Tematem było bezpieczeństwo, zarządzanie kryzysowe, a w sposób szczególny analiza zapisów ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej weszła w życie z dniem 1 stycznia 2025 roku.

Nałożyła ona szereg obowiązków nie tylko na wojewodów, komendantów wojewódzkich Państwowej Straży Pożarnej, ale także na samorządowców i marszałka województwa – podczas briefingu prasowego mówiła Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki. – Te zadania, które zostały określone w ustawie możemy podzielić na cztery podstawowe grupy. Pierwsza grupa to przygotowanie organów administracji publicznej do działania zarówno w czasie pokoju, jak i na wypadek wojny. Kolejne zadania to: przygotowanie ludności do właściwego zachowania się w sytuacji wystąpienia zagrożenia, działania związane z możliwością wystąpienia zagrożenia oraz te związane z wystąpieniem zagrożenia.

Wojewoda podkarpacki wskazała, że podczas spotkania z samorządowcami przeanalizowane zostały wszystkie zadania, które zostały przypisane wójtom, burmistrzom, prezydentom i starostom. W przypadku wójtów, burmistrzów i prezydentów tych zadań jest 25, w przypadku starostów – 26.

To między innymi kierowanie, koordynowanie, nadzorowanie zadań ochrony ludności i obrony cywilnej, organizowanie współpracy między podmiotami ochrony ludności i obrony cywilnej, tworzenie i utrzymywanie zasobów ochrony ludności oraz infrastruktury niezbędnej do realizacji zadań ochrony ludności i obrony cywilnej oraz zaopatrzenia w wodę, ewidencjonowanie podmiotów i zasobów ochrony ludności na obszarze gminy – wymieniała przykłady Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki. – Ponadto powiadamianie, ostrzeganie i alarmowanie ludności o zagrożeniach na obszarze gminy, planowanie liczby i pojemności obiektów zbiorowej ochrony, zapewnienie funkcjonowania urzędu gminy i starostwa w czasie wojny, czy organizowanie udzielania pomocy humanitarnej na obszarze powiatu. 

Pojemność obiektów zbiorowej ochrony musi być zaplanowana w taki sposób, aby  zapewnić schronienie:

– w granicach administracyjnych miast we wszystkich obiektach zbiorowej ochrony – dla co najmniej 50%, w tym w budowlach ochronnych – dla co najmniej 25%,

– poza granicami administracyjnymi miast we wszystkich obiektach zbiorowej ochrony – dla co najmniej 25%, w tym w budowlach ochronnych – dla co najmniej 15 % – przewidywanej liczby mieszkańców przebywającej w sytuacji zagrożenia.

Aby można było zrealizować te wszystkie zadania, potrzebne są na ten cel pieniądze. Dlatego też w budżecie państwa zostały zabezpieczone środki w wysokości 0,3% PKB, a z tego połowa, czyli 0,15% to fundusze, które trafią do wojewodów, a poprzez wojewodów na realizację różnego rodzaju zadań, które będą przygotowane i wdrażane przez samorządowców. Na co te pieniądze będą mogły być wykorzystane? Oczywiście na budowę budowli ochronnych, ale też modernizację i adaptację istniejących obiektów, organizowanie miejsc doraźnego schronienia.

Pieniądze mogą być przeznaczone również na tworzenie i utrzymanie zasobów ochrony ludności, w tym rozwój krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, ochotniczych straży pożarnych i podmiotów ochrony ludności, zakupy i modernizację sprzętu, w tym sprzętu teleinformatycznego, budowę i utrzymanie baz magazynowych oraz szkolenia i edukację.

Na wojewodzie spoczywa realizacja 34 zadań. To m.in. udzielanie wsparcia gminom i powiatom w realizacji zadań ochrony ludności i obrony cywilnej, koordynacja współpracy między gminami, powiatami i podmiotami ochrony ludności na obszarze województwa, wsparcie podmiotów ochrony ludności w zakresie wyposażenia w sprzęt i środki ochrony, prowadzenie Wojewódzkiej Ewidencji Zasobów Ochrony  Ludności i Obrony Cywilnej, a także opracowanie i uzgadnianie wojewódzkiego planu ewakuacji ludności, określanie obszarów i kierunków ewakuacji oraz koordynowanie sporządzania wkładów do planów ewakuacji ludności przez wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) oraz starostów. Ważnym zadaniem będzie cały proces szkolenia i przygotowania różnego rodzaju ćwiczeń.

Wojewoda zapowiedziała, że w najbliższym czasie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji odbędzie się spotkanie z udziałem szefa resortu,  kierownictwa Komendy Głównej PSP, komendantów wojewódzkich i komendantów szkół PSP. Na naradę dotyczącą wdrażania i realizacji zadań wynikających z ustawy zaproszeni zostali także dyrektorzy wydziałów bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego z całej Polski.

Dzisiejsze spotkanie było okazją ku temu, żeby samorządowcy mogli nam powiedzieć, w jakim stopniu są przygotowani, jakie mają jeszcze wątpliwości i problemy.

Dodała, że bezpieczeństwo to jeden z priorytetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

St. bryg. Adam Wiśniewski, zastępca Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej mówił, że nowa ustawa porządkuje cały obszar ochrony ludności i obrony cywilnej, ale też nakłada dużo obowiązków.

Nie boimy się tych zadań, bo – moim zdaniem – w skali Europy mamy fenomenalny system ratowniczo – gaśniczy, na wyzwania aktualnych czasów. Jeszcze w tym roku Państwowa Straż Pożarna będzie chciała stworzyć ogólnokrajowy System Ostrzegania i Alarmowania, nie tylko za pomocą sygnałów dźwiękowych, ale także za pomocą czytelnych komunikatów głosowych – zapowiedział.    


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 17°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test