Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Interreg. Współpraca transgraniczna: Europa (prawie) bez granic

  • 12.12.2024 10:20
  • Autor: Grupa tipmedia
Interreg. Współpraca transgraniczna: Europa (prawie) bez granic

Czeskie Mikulovice, partner polskich Pakosławic fot. Wikipedia

 

Na początku był pomysł wójta. Na olimpiadę sportową. Potrzebował na nią pieniędzy. Podczas burzy mózgów padła propozycja: „A może byśmy skorzystali z pieniędzy unijnych? Na współpracę transgraniczną”. Czemu nie?

 

Od pomysłu do przemysłu droga nie była daleka, bo do sąsiadów było blisko. Jakieś trzydzieści kilka kilometrów. Do Czech. A to już dawało możliwość skorzystania z unijnego programu Interreg, na współpracę transgraniczną. 

 

Zobacz piąty odcinek audycji „Unia. To (się) opłaca”. Szczegóły w tekście.

 

Spotkali się czeski starosta i polski wójt

Adam Raczyński, wójt przygranicznej gminy Pakosławice (powiat nyski, województwo opolskie), spotkał się ze starostą czeskich Mikulovic w powiecie Jesionik w kraju ołomunieckim. Obaj panowie szybko się dogadali i tak doszło do Polsko-Czeskich Igrzysk Sportowych.

Rzućmy okiem na relacje na stronie gminy Pakosławice. 

„Sobota -22 lutego 2020r. w Pakosławicach upłynęła pod hasłem polsko- czeskiej współpracy i rywalizacji sportowej (…) Nie zabrakło również drużyny z Mikulovic (…)

Igrzyska, Igrzyska i po Igrzyskach, ale to nie koniec polsko- czeskiej współpracy. W ramach dalszej współpracy planowane są kolejne imprezy i spotkania m.in. Rajdy Rowerowe w Pakosławicach i Mikulovicach, Turniej Tenisowy w Mikulovicach, Polsko-Czeski Turniej Piłkarski oraz Dzień Współpracy Polsko- Czeskiej”.  

Uroczysta inauguracja Polsko-Czeskich Igrzysk Sportowych; fot. pakoslawice.pl

 

– Ta impreza odbywa się do dziś. W Polsce i w Czechach – podkreśla Joanna Gach, autorka projektów unijnych. 

I – dodajmy jeszcze – ma swoją „pozaolimpijską” kontynuację. Dowodem ta relacja na stronie gminy:

„18 czerwca 2021 r. grupa mieszkańców gminy Pakosławice uczestniczyła w wyjeździe do czeskich Mikulovic, gdzie wspólnie z mieszkańcami Mikulovic brała udział w wycieczce rowerowej po najciekawszych szlakach rowerowych naszego czeskiego partnera. Podczas wspólnego spotkania zaproszono mieszkańców Mikulovic na Polsko-Czeski Rajd Rowerowy w gminie Pakosławice”.

Polsko-Czeski Rajd Rowerowy; fot. pakoslawice.pl

 

Dzięki tym spotkaniom… –Ludzie się ze sobą zaprzyjaźnili. Tak jak sportowcy, którzy wspólnie organizują rozgrywki. Słowem, fajnie się to rozwija – cieszy się Joanna Gach.

Turystyczny przystanek na szlaku św. Jakuba

Polska gmina Pakosławice i czeska Mikulovice to dobry przykład korzystania z pieniędzy unijnych na współpracę transgraniczną. Kontakty, jakie nawiązali Czesi i Polacy, zaowocowały nie tylko wspólnymi imprezami sportowymi, ale i inwestycjami.

Mniejszymi i większymi, ale tę jedną widzą wszyscy pielgrzymi, którzy wyruszają szklakiem św. Jakuba do Santiago de Compostela w Hiszpanii. 

„Turystyczny przystanek na szlaku św. Jakuba” to oficjalna nazwa tej inwestycji. Dzięki niej obok pakosławickiego kościoła powstało miejsce wypoczynku dla pielgrzymów. Stanęły wiaty, ławki, tablica informacyjna w językach czeskim i polskim.

– Można się tam zatrzymać, odpocząć, ugotować sobie coś na ognisku – opowiada Jolanta Gach.

Turystyczny przystanek na szlaku św. Jakuba, fot. Facebook gmina Pakosławice

Czy ta współpraca będzie kontynuowana? – Oczywiście – bez wahania odpowiada nasza rozmówczyni. 

I dodaje, że gmina również w tej perspektywie finansowej będzie korzystała z pieniędzy programu Interreg Czechy – Polska 2021-2027.

Co kryje się pod tą nazwą? 

Kontynuacja poprzedniej edycji tego programu. Daje możliwość pogłębienia współpracy na polsko-czeskim pograniczu w kwestiach związanych m.in. ze zintegrowanym systemem ratownictwa i środowiskiem, turystyką, transportem, współpracą instytucji i mieszkańców, wreszcie przedsiębiorczością. 

Budżet programy wynosi 178 mln i jest częścią większej całości.

O programie w depeszowym skrócie 

• Współpraca transgraniczna – Interreg to część Polityki Spójności UE. Jest jednym z ważniejszych narzędzi Unii Europejskiej, bo rozwija i wzmacnia współpracę między regionami i krajami UE.

• Interreg powstał w 1990 roku. Był inicjatywą wspólnotową z budżetem wynoszącym zaledwie 1 miliard euro. Koncentrował się tylko na współpracy transgranicznej. 

• Dopiero później został rozszerzony o współpracę transnarodową i międzyregionalną. Okres 2021-2027, z budżetem już  dziesięciokrotnie wyższym, wprowadził Interreg na kolejny poziom. Europejska współpraca terytorialna jest finansowana ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (EFRR).

• W latach 2021-2027 Polska będzie uczestniczyć w 14 programach Interreg i pełnić funkcję Instytucji Zarządzającej dla programów: Południowy Bałtyk, Polska-Słowacja, Polska-Saksonia, Polska-Ukraina.

Interreg. Współpraca transgraniczna. Nowy odcinek audycji „Unia. To (się) opłaca”

Czy polskie samorządy mogą być przykładem dla zagranicznych? Oczywiście. Dzięki współpracy transgranicznej i projektom realizowanym w ramach unijnego programu Interreg gminy takie jak Wejherowo mogą wyznaczać nowe trendy w usługach komunalnych. 

W najnowszym odcinku audycji „Unia. To (się) opłaca” przyjrzymy się bliżej transgranicznym projektom, które wspierają rozwój i współpracę oraz integrację regionów europejskich. 

Współfinansowane przez Unię Europejską. Wyrażone poglądy i opinie są jednak wyłącznie opiniami autorów i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy i opinie Unii Europejskiej. Unia Europejska ani organ przyznający pomoc nie ponoszą za nie odpowiedzialności.

Materiał partnera


Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 21°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Reklamadotacje unijne dla firm MŚP
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test