- Charków to piekło, piekło na ziemi. Ci którzy nie zamierzali, teraz chcą wyjechać dokądkolwiek, byleby wyjechać – powiedziała jedna z uciekających Ukrainek.
"To, co robi Rosja w Ukrainie, to ludobójstwo, to po prostu normalna wojna"
Lwów, Ukraina. Już ponad 1,2 mln ukraińskich uchodźców uciekło z kraju - do Polski, Rumuni, Mołdawii na Węgry. We Lwowie, blisko polsko-ukraińskiej granicy, zatrzymują się pociągi z uchodźcami z całej Ukrainy.
- W Kijowie sytuacja jest zła, ostrzeliwali nas, bardzo się bałyśmy. Mamy nadzieję, że niedługo to wszystko się skończy. Będziemy przyglądać się sytuacji, ale nie wiemy jak będzie. To wszystko jest przerażające – powiedziała jedna z uciekających przed wojną Ukrainek.